Ukraińskie służby antykorupcyjne ujawniły aferę, która pokazuje skalę patologii w tamtejszych elitach politycznych. Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna poinformowały o rozbiciu grupy przestępczej kierowanej według źródeł „Ukraińskiej Prawdy” przez deputowaną do kijowskiego parlamentu, Annę Skorokhod.
Nowa afera na Ukrainie. Dochodzenie w sprawie mafii prowadzonej przez posłankę dotyczy wyłudzenia około 250 tys. dolarów oraz przyjęcia dużej łapówki. Parlamentarzystka jest w tej chwili poszukiwana, gdyż uciekła i ukrywa się w nieznanym miejscu. Służby prowadzą przeszukania, a jej wspólnicy mają być objęci postępowaniem karnym.
Sprawa nie jest przypadkowa, ponieważ Skorokhod od jakiegoś czasu budziła kontrowersje swoimi publicznymi wypowiedziami, atakami na instytucje państwowe i krytyką działań władz oraz armii. Informacje medialne wskazują także na jej znaczący majątek, liczne inwestycje oraz powiązania biznesowe byłego męża z firmami realizującymi kontrakty państwowe. Skorokhod próbuje przedstawiać postępowanie jako polityczną zemstę i presję wobec opozycji.
Twierdzi, iż czynności śledcze to próba zablokowania jej działalności publicznej. To standardowy mechanizm obronny w sytuacji poważnych zarzutów korupcyjnych. Z dostępnych informacji wynika, iż sprawa ma charakter wyłącznie kryminalny i dotyczy wyłudzeń oraz korzyści majątkowych, a nie politycznych represji.
Anna Skorochod jest ukraińską deputowaną, wybraną w 2019 roku. Po wejściu do parlamentu dołączyła do prezydenckiej partii Sługa Narodu i pracowała w Komisji Energetyki i Mieszkalnictwa. Po pewnym czasie została jednak wykluczona po tym, jak ogłosiła, iż głosowała przeciwko projektom ustaw popieranym przez Zełenskiego. Jak twierdziła, była za to „prześladowana politycznie”.
Ukraińska opinia publiczna od dawna obserwuje liczne skandale wokół tej parlamentarzystki, dlatego jej twierdzenia o presji politycznej wyglądają bardziej jako próba odwrócenia uwagi od materiału dowodowego zgromadzonego przez NABU. Po raz kolejny widzimy, iż Ukraina to najbardziej skorumpowane państwo Europy.
Polecamy również: Nie będzie chanuki w pałacu prezydenckim







