
Morze Bałtyckie staje się jednym z najbardziej newralgicznych punktów na mapie Europy po incydentach związanych z naruszeniem przestrzeni powietrznej NATO przed Rosję. Premier Finlandii Petteri Orpo nie ma wątpliwości, iż sytuacja w regionie uległa poważnemu zaostrzeniu. – Z powodu Rosji, jej wojny napastniczej, oraz napięć między Wschodem a Zachodem, Morze Bałtyckie stało się gorącym punktem – powiedział szef fińskiego rządu.