Głowica turbiny wiatrowej, wraz z potężnymi łopatami, spadła z wysokości ponad 120 metrów na pole w Bauerschaft Hohenholte, pod Havixbeck w regionie Münsterland. Tylko cud sprawił, iż nikomu się nic nie stało! Obok pracowali serwisanci, których dramatycznie brzmiąca relacja pojawiła się w niemieckich mediach. Mężczyźni tłumaczyli, iż najpierw usłyszeli nagły, głośny trzask, a dopiero później zdali sobie sprawę ze skali zniszczeń.