my - naród, beneficjenci skażonego świata
polityki, która nie równa się dyplomacja
brudnych argumentów w lśniących pozłotkach
czekamy aż SIĘ naprawi atmosfera
w międzyczasie gnijemy jak liście
urwane z gałęzi - lecimy wprost w kałuże
z okrzykiem:
- no to chlup!
___________
* Październik 2020