Narodowe komitety olimpijskie Litwy, Łotwy i Estonii w ostrym liście do przewodniczącej MKOl Kirsty Coventry zaprotestowały przeciwko rekomendacjom złagodzenia zasad startu rosyjskich i białoruskich sportowców.
Szefowie komitetów zwrócili uwagę, iż sport w Rosji i Białorusi jest narzędziem państwowej propagandy, a olimpijska neutralność nie może usprawiedliwiać braku odpowiedzialności moralnej. Ich zdaniem wiarygodność ruchu olimpijskiego zależy od obrony pokoju, prawa międzynarodowego i godności człowieka. Sport nie może służyć „normalizacji wojny”. Przedstawiciele Litwy, Łotwy i Estonii podkreślili również, iż dopuszczenie zawodników rosyjskich i białoruskich pod narodowymi flagami, z hymnami i w rywalizacji drużynowej byłoby nie do zaakceptowania tak długo, jak trwa agresja na Ukrainę.
Protest jest reakcją na stanowisko MKOl z 11 grudnia, w którym organizacja opowiedziała się za zniesieniem restrykcji wobec młodych sportowców z Rosji i Białorusi oraz umożliwieniem im startów jako reprezentantom państw. Jednocześnie MKOl utrzymał dotychczasowe, surowe zasady wobec seniorów – m.in. starty wyłącznie w barwach neutralnych – które mają obowiązywać także podczas zimowych igrzysk olimpijskich w 2026 roku we Włoszech.











