Newsmaker: Wybory parlamentarne w Mołdawii – zwycięstwo proeuropejskich sił i „policzek dla Putina”

Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii po przeliczeniu 100 proc. głosów poinformowała 29 września o zwycięstwie rządzącej proeuropejskiej Partii Akcja i Solidarność (PAS). W wyniku wyborów, które miały miejsce 28 września, do parlamentu weszło łącznie pięć ugrupowań. PAS zdobyła 50,2 proc. głosów. oraz 55 miejsc w 101-osobowej izbie. Prorosyjski Patriotyczny Blok Socjalistów, Komunistów i partii „Viitorul Moldovei” uzyskał 24,17 proc., blok „Alternativa” – 7,96 proc., „Partidul Nostru” – 6,20 proc., a ugrupowanie „Democrația Acasă” – 5,62 proc. Pozostałe partie i kandydaci niezależni nie przekroczyli progu wyborczego.

Prezydent Maia Sandu oświadczyła, iż wyniki wyborów są „zwycięstwem dla kraju, a nie tylko dla jednej partii” i potwierdzają proeuropejski kurs państwa. Deputowany PAS Dorian Istratii napisał, iż jest dumny ze swojego kraju, a były premier Ion Sturza uznał, iż 28 września Mołdawianie „napisali historię”.

Zwycięstwo proeuropejskich sił w wyborach parlamentarnych w Mołdawii ma znaczenie nie tylko dla tego kraju, ale również dla bezpieczeństwa południowych granic Ukrainy – oświadczyła deputowana ukraińskiej Rady Najwyższej Iryna Heraszczenko.

„Na tle nachalnej ingerencji Rosji, która mogła stworzyć dodatkowe problemy także dla naszych południowych granic, zwycięstwo proeuropejskich sił w Kiszyniowie postrzegane jest jako wspólne” – napisała polityk.

Prezydent Maia Sandu, jak podkreśliła Heraszczenko, zaprezentowała cechy, których brakuje wielu obecnym przywódcom Europy – „twardość, zasadniczość i bezkompromisowość tam, gdzie kompromisy są niemożliwe”.

Były prezydent Rumunii Traian Băsescu stwierdził, iż Mołdawianie pokazali Władimirowi Putinowi, iż „głosowanie jest bronią silniejszą niż jakakolwiek inna”. Burmistrz rumuńskiej Timișoary Dominic Fritz określił zwycięstwo sił proeuropejskich mianem „mocnego policzka dla Putina i jego sojuszników”.

Rumuński dziennikarz Vlad Craioveanu napisał, iż „Mołdawianie zgasili światło na Kremlu i zmienili zamek w drzwiach”.

Dodajmy, iż frekwencja wyniosła 52 proc.

Źródło: Newsmaker, The Guardian, EP

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium