AUTOR: TYLER DURDEN
Ostatnim razem, gdy Donald Trump znalazł się w zasięgu uderzenia Gabinetu Owalnego w 2016 r., kampania Clinton, administracja Obamy i różni zagraniczni wspólnicy wymyślili mistyfikację oskarżającą potentata nieruchomości o bycie tajnym rosyjskim agentem, który wykorzysta potęgę Stanów Zjednoczonych do wykonywania rozkazów Władimira Putina (co nasuwa pytanie; dlaczego Putin nie najechałby po prostu Ukrainy, skoro jego "marionetka" Trump nie prowadziłaby wojny zastępczej?).
A kiedy Donald Trump zapytał Ukrainę o oczywistą korupcję rodziny Bidenów, jednym z kluczowych graczy "głębokiego państwa" w jego impeachmencie za kulisami był nikt inny jak Mary McCord – która przeszła od obalenia Michaela Flynna po tym, jak FBI go wrobiło, do pomocy kongresmenowi Adamowi Schiffowi (Demokrata z Kalifornii) w rozpowszechnieniu skargi "sygnalisty" na telefon Trumpa na Ukrainę.
McCord powrócił z nową mistyfikacją do sprzedania, mówiąc NBC News, iż Władza Realna przygotowuje się na powrót Trumpa – i podejmuje działania mające na celu ograniczenie jego umiejętności "stania się dyktatorem" i wykorzystania wojska do tych celów.
"Już zaczynamy kompletować zespół, który przemyśli najbardziej szkodliwe rodzaje rzeczy, które on [Trump] może zrobić, abyśmy byli gotowi do wniesienia pozwów, jeżeli będziemy musieli" – powiedział McCord – dyrektor wykonawczy Institution for Constitutional Advocacy and Protection w Georgetown Law.
Cytaty z tego świetnego kawałka żółtego dziennikarstwa z NBC są po prostu zabawne...
"Donald Trump wzbudza obawy wśród tych, którzy rozumieją wewnętrzne funkcjonowanie Pentagonu, iż przekształci bezpartyjną armię amerykańską w muskularne ramię swojego programu politycznego, gdy wygłasza komentarze na temat dyktatury i dewaluuje mechanizmy kontroli i równowagi, które leżą u podstaw dwustuletniej demokracji w kraju".
"Krąg nominatów niezależnych od operacji politycznych Trumpa odwiódł go od pomysłów, które przesunęłyby granice władzy prezydenckiej podczas jego ostatniej kadencji".
"W nowej kadencji wielu byłych urzędników obawia się, iż Trump zamiast tego otoczy się lojalistami, którzy nie będą chcieli powiedzieć "nie".
"Jest wyraźnym i aktualnym zagrożeniem dla naszej demokracji."
"Jego wsparcie jest solidne. I nie sądzę, żeby ludzie rozumieli, co oznaczałoby życie w dyktaturze".
"Istnieje szereg okropności, które mogą wynikać z nieograniczonego korzystania przez Donalda Trumpa z ustawy o powstaniu".
"Wojsko liczy setki tysięcy ludzi i ostatecznie Trump znajdzie ludzi, którzy będą wykonywać jego rozkazy prawne bez względu na wszystko... Ustawa o powstaniu jest porządkiem prawnym i jeżeli on ją rozkaże, będą oficerowie wojskowi, zwłaszcza młodsi mężczyźni i kobiety, którzy będą przestrzegać tego porządku prawnego."
Ten może być najlepszy: "Jesteśmy około 30 sekund od zegara Armagedonu, jeżeli chodzi o demokrację" – powiedział William Cohen, były republikański senator z Maine i sekretarz obrony w administracji Clintona. "Myślę, iż tak blisko jesteśmy do tego, gdy masz kandydata na prezydenta, który może zostać oskarżony o 91 zarzutów, który może zostać uznany za odpowiedzialnego za agresję seksualną, którego widzieliśmy patologicznie kłamiącego, który zlekceważył każdą zasadę w książce".
Wow!
Narracja: Trump zamierza mianować lojalnych peonów, aby obalić demokrację i ogłosić się dyktatorem.
Ale czekaj, kawaleria głębokiego państwa jest tutaj!
"Teraz, przygotowując się na potencjalny powrót Trumpa, luźno powiązana sieć grup interesu publicznego i prawodawców po cichu opracowuje plany, aby spróbować udaremnić wszelkie wysiłki zmierzające do rozszerzenia władzy prezydenckiej, co może obejmować wywieranie presji na wojsko, aby zaspokoić jego potrzeby polityczne".
Jednym z celów jest zidentyfikowanie podobnie myślących organizacji i stworzenie koalicji, która rzuci wyzwanie Trumpowi od pierwszego dnia, powiedzieli uczestnicy dyskusji. Niektórzy uczestnicy przeczesują dokumenty programowe przygotowywane dla przyszłej konserwatywnej administracji. Oglądają też wywiady, których sojusznicy Trumpa udzielają prasie, szukając wskazówek, jak wyglądałby sequel Trumpa.
Inni uczestnicy to Democracy Forward, organizacja, która pozwała administrację Trumpa do sądu ponad 100 razy podczas jego administracji, oraz Protect Democracy, grupa antyautorytarna.
...
Senator Richard Blumenthal, Demokrata z Connecticut, przygotowuje projekt ustawy, która doprecyzowałaby ustawę i dała Kongresowi i sądom pewien głos w jej stosowaniu. Szanse na jego uchwalenie są niewielkie, biorąc pod uwagę, iż Republikanie kontrolują Izbę Reprezentantów i są w dużej mierze lojalni wobec Trumpa.
Powiedz nam, jak to brzmi...
rzeczownik
głębokiego państwa
- Grupa ludzi, zwykle wpływowych członków agencji rządowych lub wojska, uważana za zaangażowaną w tajną manipulację lub kontrolę polityki rządu.
"Przygotowujemy się do postępowania sądowego i przygotowujemy się do użycia każdego narzędzia z zestawu narzędzi, które zapewnia nasza demokracja, aby zapewnić Amerykanom możliwość walki" – powiedziała Skye Perryman, prezes Democracy Forward. "Wierzymy, iż jest to egzystencjalny moment dla amerykańskiej demokracji i obowiązkiem każdego jest zrobienie tego, co do niego należy".
Ach tak, kolejny "moment egzystencjalny".
Pamiętaj, iż pierwszą zasadą "Władzy Realnej" jest to, iż nie mówisz o "Władzy Realnej".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
