Szef węgierskiej dyplomacji oskarżył "prowojennych polityków i ich media" o próby uniemożliwienia planowanego szczytu pokojowego w Budapeszcie. Minister spraw zagranicznych Węgier skomentował na platformie X kontrowersje wokół wydarzenia.
"Od momentu ogłoszenia szczytu pokojowego w Budapeszcie było oczywiste, iż wielu zrobi wszystko, co w ich mocy, aby do niego nie dopuścić. Prowojenne elity polityczne i ich media zawsze zachowują się w ten sposób przed wydarzeniami, które mogą okazać się decydujące dla wojny i pokoju" - napisał węgierski minister.
Ostrzeżenia przed dezinformacją
Dodał, iż podobne wzorce pojawiają się przed niemal każdym posiedzeniem Rady Europejskiej oraz przed decyzjami w sprawie sankcji czy Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. "Dopóki szczyt się nie odbędzie, spodziewajcie się fali przecieków, fake newsów i oświadczeń, iż do niego nie dojdzie" - zaznaczył.
We wtorek Biały Dom poinformował, iż wbrew poprzednim zapowiedziom nie planuje spotkania przywódców USA i Rosji w najbliższej przyszłości. Powodem miały być różnice w stanowiskach dotyczących zakończenia wojny na Ukrainie.
Wcześniejsze zapowiedzi Trumpa
W ubiegłym tygodniu prezydent USA Donald Trump ogłosił po rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem, iż spotka się z nim w Budapeszcie. Trump zapowiedział wtedy próbę rozwiązania kryzysu ukraińskiego podczas węgierskiego spotkania.
Prezydent USA zapowiedział, iż w trakcie spotkania na Węgrzech przywódcy spróbują "położyć kres »niesławnej« wojnie między Rosją a Ukrainą". Ostateczne plany dotyczące potencjalnego szczytu pozostają jednak niepewne.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (SI).