"Apelujemy o jak najszybsze uwolnienie pani Anny, urzędniczki z KPRM, z aresztu wydobywczego" - czytamy w piśmie opublikowanym przez Mateusza Morawieckiego. Prokuratura postawiła kobiecie zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z aferą w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Politycy z PiS w swoim apelu zwrócili uwagę na działanie sprzeczne z przepisami międzynarodowych konwencji. "Dalsze stosowanie aresztu wobec pani Anny odbije się także na zdrowiu jej syna, o którego zaawansowanej chorobie wie zarówno CBA, jak i prokuratura" - podkreślono.