- Jesteśmy nieprzygotowani do ewentualnej wojny. Mieliśmy na to kilka lat, które niestety zmarnowaliśmy. Kompletnie tego nie rozumiem. Naprawdę to jest dla naszych polityków ciężkie do przewidzenia, iż na wojnie potrzebna jest broń i amunicja? - podkreślił.
- Miejmy nadzieję, iż ta wojna gwałtownie się skończy, Ukraina się obroni i żadnemu polskiemu politykowi nie przyjdzie do głowy wysłanie tam naszych żołnierzy - dodał.
Minęły już trzy lata od wybuchu wojny, a my dalej nie rozpoczęliśmy budowy chociaż jednej fabryki amunicji artyleryjskiej, której nasza roczna produkcja wystarcza na trzy dni walki.
Jesteśmy nieprzygotowani do ewentualnej wojny. Mieliśmy na to kilka lat, które niestety…