„Zbrodnicza procedura”
Podczas posiedzenia klubu PiS Maria Kurowska twierdziła, iż metoda in vitro wiąże się z „zabijaniem dzieci”. Posłanka uważa, iż te poglądy, które wyraża, są zgodne z ustaleniami naukowców… Szkopuł w tym, iż aby tego dowieść, zaprezentowała kolegom ze swojej formacji politycznej… odezwę środowisk związanych z Krucjatą Różańcową” (modlitewna inicjatywa religijna). Jej członkowie używają takich bulwersujących fraz jak „zbrodnicza procedura”.
Maria Kurowska powtarza skandaliczne słowa o in vitro i twierdzi, iż mówienie o „zabijaniu dzieci”jest zgodne z nauką.
Podczas posiedzenie klubu PiS odczytała odezwę środowisk związanych z „krucjatą różańcową” do posłów, w których padały określenia takie jak zbrodnicza procedura pic.twitter.com/lRF04kS0Yd
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) November 28, 2023
– To wszystko jest zgodne z nauką, proszę pana. Wszystko, co powiedziałam, jest zgodne z nauką – mówiła w rozmowie z Patrykiem Michalskim z WP, napomknęła jeszcze, iż „zarodki to są już dzieci”.
– To dlaczego nie wprowadziliście karania za takie zabójstwo? – pytał dziennikarz.
– Panie redaktorze, w tej chwili dyskutujemy o tym, czy to są dzieci, czy nie. Oczywiście, iż są dzieci, bo przecież życie jest w momencie poczęcia – odpowiedziała, nadmieniła, że kwestia karania za zabicie zarodka to już inny temat, a ona nie jest prawnikiem.
– Ja się wypowiadam w tym temacie moralno-etycznym. I to jest prawda. I proszę nie mówić nikomu, iż to nie jest zgodne z nauką, bo jest zgodne z nauką – ucięła temat Kurowska.
Manipulacja w „Naszym Dzienniku”
W marcu 2023 roku Kurowska w „Naszym Dzienniku” stwierdziła:
„Jest coraz więcej badań naukowych potwierdzających, iż dzieci poczęte metodą in vitro są narażone na wiele poważnych chorób. To są choroby nowotworowe, ale także całe spektrum chorób kardiologicznych i schorzeń genetycznych. O tym, oczywiście się nie mówi, bo najważniejsze jest to, żeby kliniki zajmujące się in vitro mogły zarobić. Nikt nie myśli o dramacie rodziców i dzieci„.
Chcielibyśmy poznać te badania…
Burza w Sejmie
– Jeżeli uznamy, iż wszystkie zarodki są osobami ludzkimi, a są, to zauważcie państwo, iż średnio życie jednego dziecka okupione jest śmiercią sześciu jego braci i sióstr. Większość zarodków jest zamrażana. Na dziś mamy 120 tys. zamrożonych dziewczynek i chłopców. Po rozmrożeniu większość z nich jest martwa. finansowanie sprawi, iż więcej dzieci się urodzi, ale jeszcze więcej naszych polskich dzieci umrze i zostanie zamrożonych. – powiedziała w Sejmie Maria Kurowska, posłanka Suwerennej Polski, wybrana z list PiS.
Posłanka mówiła, co ją przeraża: „procedura, w której tworzy się sześć zarodków, średnio cztery rozwijają się prawidłowo, jeden lub dwa transferuje się do ciała matki, i wtedy większość już ginie„. Dodała, iż „wiedzę czerpie z kwartalników medycznych„.
Ostatecznie 23 posłów Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało za finansowaniem in vitro z budżetu państwa, wśród nich premier Mateusz Morawiecki. 102 posłów PiS było przeciw, 49 wstrzymało się od głosu (w tym Jarosław Kaczyński). 16 posłów Konfederacji zagłosowało przeciw, dwóch posłów nie głosowało.