Marek Baterowicz: Światło w czasach pogardy

solidarni2010.pl 1 день назад
Felietony
Marek Baterowicz: Światło w czasach pogardy
data:15 listopada 2025 Redaktor: GKut

Z daleka lepiej widać....

Fot. eKAI- Zniszczona świątynia powstaje z ruin

Niedawno, 31 października br., otwarto ponownie Bazylikę św. Benedykta w Nursji, odnowioną po trzęsieniu ziemi w październiku 2016. Uroczystą mszę celebrowało 16 biskupów oraz opatów wraz z kardynałem Gualtiero Bassetti. Byli przedstawiciele włoskiego rządu i parlamentu UE, niestety nie najwyższej rangi, ministrowie czy wiceprezesi. A św. Benedykt , kanonizowany w 1220, jest od 1964 patronem Europy, pochowany na Monte Cassino. Jest też bijącym sercem benedyktyńskiej duchowości – jak podczas mszy mówił kardynał Pietro Parolin, rzecznik papieża Leona XIV, dodając, iż to wydarzenie jest znakiem odrodzenia religijnego w Umbrii, Italii i może w Europie. Tej Europie, która pozbawiona duszy, byłaby zredukowana do splotu interesów ekonomicznych czy technicznych, ale pozbawiona głębokiej duchowości. A przecież ludzie szukają światła oraz siły w swej ziemskiej wędrówce, a w życiu wartości chrześcijańskich. Kardynał Parolin dodał też, iż dawna solidarność benedyktyńska mogłaby stać się antidotum przeciwko ułomnościom kontynentu Europy. Świadom tych ułomności był już Jan Paweł II, kiedy w 1980 – w 1500 lat od narodzin św. Benedykta właśnie w Nursji – głosił tam homilię. Pokładał jeszcze nadzieje w UE, ale ostrzegał:

“Wyczuwa się przewagę ekonomii nad moralnością. Przewagę doczesności nad duchowością…”

Dzisiaj ten obraz przybrał ciemne barwy, Bruksela jakby nie była już strażniczką praw i demokracji, o ile popiera w Polsce rządy Tuska – zwolennika korupcji i z pogardą niszczącego zastaną w kraju praworządność. W tych czasach pogardy dla narodów Europy, gdy podważa się ich suwerenność oraz obniża poważnie kryteria demokracji (u nas są one choćby łamane!) czujemy się bezradni, a w Polsce owe ułomności pogłębia presja peereleczyków nawykłych do “wartości” całkowicie odartych z demokracji, a które promują pogardę dla praw, zatem też dla demokracji. W tej sytuacji czas może przypomnieć jeszcze te słowa Jana Pawła II z cytowanej wyżej homilii: “...Benedykt, przez wiarę w Chrystusa, odnalazł sprawiedliwość pochodzącą od Boga, a sprawiedliwość tę umiał zaszczepić w duszach swoich współczesnych i potomnych”. A co robi Tusk? Chce zaszczepić nad Wisłą “sprawiedliwość” godną wampirów czy wilków…

O potomnych myśli też dziś arcybiskup Marek Jędraszewski, który z okazji Święta Niepodległości w swej homilii na Wawelu, obok grobów królewskich, z wielką troską podkreślił znaczenie pracy na rzecz Polski...Zapewne, racja to nieodparta. I wiemy do kogo tę aluzję przykleić, ale przecież to sam premier rzekomej III RP Donald Tusk kieruje rządem, który pracuje PRZECIWKO Polsce!!!

A zatem, co możemy jako naród w tych czasach pogardy ? Gdy nie mamy już Prymasa Tysiąclecia, a modlitwy do św. Andrzeja Boboli lub Matki Jasnogórskiej nie odniosły jeszcze skutku ? Może oddać się w opiekę św. Benedykta, dla którego sprawiedliwość była tak ważna ? Pamiętajmy też słowa Wojtyły z jego poematu “Myśląc Ojczyzna” : “...wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać”…Naród nasz, który tyle wycierpiał przez wieki, zasługuje na lepszy los, nie na to, by nas pozbawiono praworządnego i polskiego państwa, a tylko dać się obrzucać smoleńskim błotem! Wróćmy zatem do źródeł tak niezawodnych jak dziedzictwo Solidarności z 1980 i do tradycji Tysiąclecia, zawsze pielęgnowanych w Kościele, a choćby bronionych heroicznie na murach Jasnej Góry! Ujrzymy wtedy cień Marszałka z bitwy pod Warszawą...

Marek Baterowicz

***

Marek Baterowicz ( ur.1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 w Sydney i 2017 w Warszawie) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.(www.polskacanada.com/aux-vents-conjures-par-marek-batter
Читать всю статью