
Kilku byłych szefów państw i rządów wezwało polityków chadecji i socjaldemokracji do skupienia się na polityce rozwojowej w negocjacjach koalicyjnych.
„Berlin musi wysłać światu jasny sygnał, iż pomimo niesprzyjających warunków Niemcy będą przez cały czas koncentrować się na współpracy międzynarodowej z jasnym celem, jakim jest uczynienie świata miejscem bardziej sprawiedliwym” – cytuje gazeta „Süddeutsche Zeitung” (SZ) fragmenty listu otwartego z wtorku.
List został podpisany przez byłą prezydent Irlandii Mary Robinson, byłych premierów Nowej Zelandii i Norwegii, Helen Clark i Ernę Solberg, oraz byłego premiera Szwecji Stefana Löfvena.
Sygnatariusze ostrzegają, iż zagrożone są cele zrównoważonego rozwoju ONZ, ponieważ takie kraje jak USA, Wielka Brytania i Holandia chcą ograniczyć swoje zaangażowanie we współpracę międzynarodową.
„Czas, aby objąć przywództwo”
Zgodnie z informacjami z kręgów rządowych same Stany Zjednoczone chcą ograniczyć 83 procent programów swojej agencji pomocy rozwojowej USAID. Uzasadniają to własnym interesem narodowym. Także Wielka Brytania planuje zmniejszyć swoją zagraniczną pomoc rozwojową na rzecz własnego „bezpieczeństwa narodowego”.
„Nadszedł czas, aby objąć przywództwo” – brzmi apel do Niemiec. Cele zrównoważonego rozwoju, które wyznaczyła sobie społeczność międzynarodowa na rok 2030, muszą również stać się „kompasem” dla przyszłych prac rządowych. „Zacznijcie od podpisania umowy koalicyjnej i trzymajcie się jej, choćby jeżeli atrament już dawno wysechł” – cytuje SZ fragment listu.
Opracowanie: Alexandra Jarecka