Swojego przyszłego męża, Piotra Smuniewskiego, Marta Kaczyńska poznała jeszcze w liceum. Zakochani pobrali się w 2003 roku. Niedługo po ślubie na świecie pojawiła się córka pary - Ewa. Co ciekawe, po latach okazało się, iż Lech i Maria Kaczyńscy nie do końca byli zadowoleni z faktu, iż ich córka w tak młodym wieku wychodzi za mąż. Mimo to wspierali ją na każdym kroku.
REKLAMA
Zobacz wideo Marta Kaczyńska zaskoczyła na konferencji Nawrockiego:
Marta Kaczyńska gwałtownie rozwiodła się z pierwszym mężem
Szczęście młodych nowożeńców nie trwało długo. W 2006 roku, czyli trzy lata po ślubie, Marta Kaczyńska wystąpiła o rozwód. Jednak nie to było najbardziej sensacyjne. Wraz z rozstaniem pary odbył się także proces, którego celem było ustalenie, czy Piotr Smuniewski rzeczywiście jest ojcem małej Ewy. Po rozwodzie z Kaczyńską mężczyzna wyprowadził się do innej miejscowości. Założył własny biznes i stworzył szczęśliwy związek u boku nowej wybranki. Para doczekała się dziecka.
Piotr Smuniewski - pierwszy mąż Marty KaczyńskiejFot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Kolejnym mężem Kaczyńskiej został Marcin Dubieniecki. Po ślubie na świecie pojawiła się ich córka - Martyna. Poza tym okazało się, iż prawnik jest także ojcem Ewy. - Jestem prawnie i faktycznie ojcem mojego dziecka - wyznał w jednym z wywiadów. Po medialnym nagłośnieniu sprawy, Piotr Smuniewski nie komentował jej i zniknął z mediów.
Marcie Kaczyńskiej udało się uzyskać kościelne unieważnienie małżeństwa
Jednak i ta relacja nie przerwała próby czasu. W 2014 roku Marcin Dubieniecki złożył pozew o rozwód. Trzecim mężem Kaczyńskiej został przedsiębiorca Piotr Zieliński. Warto wspomnieć, iż w 2017 roku bratanicy Jarosława Kaczyńskiego udało się uzyskać kościelne unieważnienie małżeństwa z Piotrem Smuniewskim. Dlatego też gwałtownie pojawiły się plotki, iż czeka ją kolejny sakrament w kościele. Ostatecznie jednak para zdecydowała się na ślub cywilny. Uroczystość odbyła się 28 lipca 2018 r. w Pałacu Ślubów na warszawskiej Starówce. Co uważasz na temat kościelnych unieważnień małżeństw? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.