W kampanii wyborczej trwa zacięta walka o głosy wyborców. Kandydaci na prezydenta spotykają się z mieszkańcami Polski i składają obietnice wyborcze. Na ile skuteczna jest ich kampania pokazuje najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski. Okazuje się, iż jeden kandydat znacznie zyskuje. W porównaniu do poprzedniego badania odnotował wzrost aż o 6,5 punktu procentowego.
Jak pisze we wtorek "WP", "gdyby wybory prezydenckie odbyły się dziś, największe poparcie w pierwszej turze uzyskałby Rafał Trzaskowski (KO), który może liczyć na 34,1 proc. głosów". Dodaje, iż "to jednak spadek o 2,5 punktu procentowego w porównaniu do poprzedniego badania".
"Drugie miejsce zajmuje Karol Nawrocki (PiS) z poparciem 25,7 proc. - o 0,3 punktu procentowego więcej niż w poprzednim sondażu" - czytamy.
"WP" zwraca uwagę na wynik Sławomira Mentzena (Konfederacja), który osiągnął wynik na poziomie 16,2 proc., co stanowi wzrost aż o 6,5 punktu procentowego; to właśnie Mentzen zyskuje najwięcej.
"W dalszej części zestawienia znajdują się Szymon Hołownia, który może liczyć na 7,1 proc. poparcia (+0,5 punktu procentowego) oraz Magdalena Biejat z wynikiem 4,4 proc. (-0,5 punktu procentowego). Marek Jakubiak notuje poparcie na poziomie 2,7 proc. (+1,1 punktu procentowego), a Krzysztof Stanowski traci 1,3 punktu procentowego, uzyskując 1,6 proc. głosów" - pisze portal.
Dla kogo druga tura?
Jak dodaje, w badaniu zestawiono też Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, jako tych, którzy o najwyższy urząd w państwie walczyliby w drugiej turze.
"W takim starciu urzędujący prezydent Warszawy przez cały czas utrzymuje przewagę, jednak jego poparcie spada do 52,8 proc. - co oznacza stratę 1,9 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim badaniem. Jednocześnie Nawrocki zyskuje i może liczyć na 41,9 proc. głosów - co stanowi wzrost o 2,1 p.p." - podaje "WP".
Zaznacza, iż wyniki drugiej tury dotyczą wyłącznie wyborców, którzy deklarują, iż na pewno pójdą głosować, a odsetek niezdecydowanych wynosi w tej chwili 5,3 proc.
Badanie przeprowadzono 21-24 lutego br. na reprezentatywnej próbie 1000 respondentów. Sondaż został zrealizowany metodą CATI&CAWI.
PAP