
Strefa Czystego Transportu (SCT) w Warszawie została uchwalona 7 grudnia 2023 r. przez Radę m.st. Warszawy i zaczęła obowiązywać od 1 lipca 2024 r., obejmując ok. 37 km² Śródmieścia i sąsiednich dzielnic (7% powierzchni miasta). Regulacja ogranicza wjazd aut benzynowych starszych niż 27 lat (Euro 2) i diesli starszych niż 19 lat (Euro 4), przy czym około 97% wszystkich pojazdów nie wymaga nalepki, a mieszkańcy Warszawy są zwolnieni z restrykcji do końca 2027 r.
W praktyce egzekwowanie przepisów napotyka poważne trudności – po ośmiu miesiącach działania SCT nie nałożono ani jednego mandatu z powodu zbyt skąpej liczby kamer i ograniczeń proceduralnych. Co należy pochwalić, ale to utrwala w ludziach peerelowski slogan: "im gorzej, tym lepiej", czego pocjhwalić już nie należy.
Zanim to dokładniej zbadamy, zobaczmy co nam grozi w powietrzu:
NO₂ (dwutlenek azotu) to pojedynczy związek chemiczny o wzorze NO₂, natomiast NOₓ („oxides of nitrogen”) to ogólna nazwa dla grupy tlenków azotu, w której dominują przede wszystkim tlenek azotu (NO) i dwutlenek azotu (NO₂). W praktyce pomiarowej i regulacyjnej NO₂ służy często jako wskaźnik całkowitych emisji NOₓ, ponieważ jest najbardziej rozpowszechnioną i łatwiej mierzalną formą tych zanieczyszczeń w atmosferze.
NO₂ jest uznawany za samodzielny zanieczyszczający czynnik ze względu na silny wpływ na układ oddechowy i zdolność do powstawania lotnych związków drażniących.
NOₓ jako grupa odpowiada za powstawanie smogu fotochemicznego (ozonu troposferycznego) oraz kwaśnych deszczy, oddziałując na ekosystemy i infrastrukturę.
PM₁₀ to frakcja pyłu zawieszonego w powietrzu, składająca się z cząstek o aerodynamicznej średnicy nie większej niż 10 µm. Te drobne cząsteczki, powstające głównie podczas spalania paliw, procesów przemysłowych i resuspensji pyłu drogowego, są w stanie wnikać głęboko do układu oddechowego, przyczyniając się do problemów zdrowotnych i obniżenia jakości powietrza. Pomiar PM₁₀ leży u podstaw większości systemów monitoringu środowiskowego i regulacji norm jakości powietrza na świecie.
„Poziomy PM” i „poziomy CO” to mierzone stężenia zanieczyszczeń powietrza: odpowiednio pyłu zawieszonego (PM, particulate matter) i tlenku węgla (CO, carbon monoxide).
Mimo prognoz NIK (2014, 2018) oraz ICCT (luty 2023), które wykazywały, iż ruch samochodowy odpowiada za 63% pyłów PM₁₀ i 75% NOₓ w Warszawie oraz iż SCT mogłaby zmniejszyć emisje NOₓ o 11% i PM o 23% w pierwszym etapie, dane z lockdownu 2020 pokazują, iż spadek ruchu prywatnych aut o 80% przełożył się jedynie na 8% redukcję NO₂, zaś poziomy PM i CO pozostały w granicach normy, co pokazuje dominujący wpływ ogrzewania budynków i warunków meteorologicznych na jakość powietrza. Ponadto koszty dostosowania floty i potencjalne skutki społeczne – od utrudnień dla przedsiębiorców po wzrost cen usług – rodzą pytanie o zasadność i realne efekty tak skonstruowanej strefy.
Podstawa prawna i proces uchwalania
Wprowadzenie SCT możliwe stało się po nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych w grudniu 2021, umożliwiającej samorządom tworzenie stref opartych na normach emisji pojazdów. Projekt uchwały warszawskiej przyjęto 7 grudnia 2023 r. po trzech miesiącach konsultacji, w trakcie których zgłoszono ponad 3000 uwag mieszkańców.
Ideologiczne tło i cele
Władze Warszawy uzasadniały SCT koniecznością realizacji Programu Ochrony Powietrza dla Województwa Mazowieckiego oraz postulatem poprawy zdrowia publicznego zgłaszanym przez mieszkańców. Krytycy podnoszą jednak, iż regulacja wpisuje się w ideologiczną agendę „walki ze własnością” oraz koncepcję „15-minutowego miasta”, co prowadzi do de facto wykluczenia komunikacyjnego niektórych grup społecznych.
Zakres i harmonogram SCT
Obszar: 37 km² (ok. 7% stolicy), głównie Śródmieście, Wola, Ochota, Saską Kępę, Pragę Północ i Południe.
- Etap 1 (2024–2025): benzyna ≥ Euro 2 (rocznik ≥ 1997), diesel ≥ Euro 4 (rocznik ≥ 2005).
- Etap 2 (od 2026): benzyna ≥ Euro 3 (≥ 2000), diesel ≥ Euro 5 (≥ 2009).
- Etap 3 (od 2028): benzyna ≥ Euro 4 (≥ 2005), diesel ≥ Euro 6 (≥ 2014).
Dalsze etapy: zaostrzenie norm co dwa lata aż do 2032 r.
Zwolnienia z wymogów obejmują mieszkańców rozliczających podatki w Warszawie, seniorów (70+) i niepełnosprawnych.
Wpływ na jakość powietrza – oczekiwania vs. rzeczywistość
Prognozy i dane NIK, ICCT
Raporty NIK z 2014 i 2018 r. wskazywały, iż transport odpowiada za 63% PM₁₀ i 75% NOₓ emisji w Warszawie. Eksperci ICCT przewidzieli, iż już w pierwszym etapie SCT obejmująca 2% aut mogłaby obniżyć emisje NOₓ o 11% i pyłów (PM) o 23%.
Dane z lockdownu i wpływ meteorologii
Badanie stowarzyszenia „Lubię miasto” na podstawie danych GIOŚ oraz mobilności Google/Apple pokazało, iż w lockdownie 2020, gdy ruch prywatnych aut spadł o 80%, poziom PM i CO pozostał bez zmian, a NO₂ zmalał o jedynie 8%. Analiza NASA i IMGW wykazała, iż wahania NO₂ były w dużym stopniu związane z niskimi temperaturami, a więc z ogrzewaniem budynków. W lipcu 2020 widać było czystość powietrza nad Polską, podczas gdy europejskie miasta z SCT, jak Amsterdam czy Londyn, notowały wyższe NO₂.
Egzekwowanie i skuteczność regulacji
Pomimo wykrycia 740 nieuprawnionych wjazdów w półroczu (z 64 430 pojazdów), mandat grozi dopiero od piątej „wpadki”, co w praktyce oznacza, iż nikt nie został ukarany. Przez pierwsze osiem miesięcy działania SCT nie nałożono ani jednego mandatu z powodu jednej kamery na 37 km² i ograniczeń kadrowych Straży Miejskiej. Dopiero w 2025 r. dodano drugą kamerę, podczas gdy w Londynie i Brukseli działa odpowiednio ponad 4000 i 250 urządzeń do ANPR.
Konsekwencje społeczne i ekonomiczne
Utrudnienia w ruchu wymuszają duże wydatki na floty firm dostawczych, usługowych czy handlowych. Przedsiębiorcy stają przed wyborem: przenieść działalność poza SCT lub podnieść ceny końcowe usług, a koszty przerzucić na mieszkańców.
Alternatywne źródła zanieczyszczeń: ogrzewanie i przemysł
Analizy NASA i IMGW jasno wskazują, iż głównym motorem sezonowych pików NO₂ jest ogrzewanie budynków, a nie ruch samochodowy. Na obrzeżach Warszawy, gdzie jest mniej aut, stężenia bywają wyższe ze względu na tzw. kopciuchy, co potwierdzają liczne badania jakości powietrza i raporty GIOŚ.
Wnioski i rekomendacje
W świetle powyższych danych SCT w obecnym kształcie funkcjonuje głównie na papierze, a jej realny wpływ na jakość powietrza jest ograniczony - i z powodów fizczynych, i biurokratycznych. Skupianie się na autach prywatnych zamiast na modernizacji systemów grzewczych czy inwestycjach w sieć ciepłowniczą prowadzi do nieefektywnego wydatkowania środków i pogłębienia nierówności społecznych. Zamiast ideologicznej walki z kierowcami, Warszawa powinna skoncentrować się na kompleksowej polityce antysmogowej obejmującej wymianę pieców, rozwój transportu publicznego i ułatwień dla transportu prywatnego. Ulice należy poszerzać, a nie zwężać, budować więcej parkingów i wyznaczać więcej miejsc do parkowania. Nieszczęściem Warszawy jest to, iż prezydent nie jest technokratą, ale lewicowym ideologiem.
Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>