
Motto: I znów poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie tego, co jest bardzo blisko.
Wolność to mobilność. To nie tylko definicja, ale przede wszystkim fundamentalna zasada życia. Pełne definicje można znaleźć w encyklopediach, ale nie oddają one istoty rzeczy. „Wolność” jest pojęciem, które bywa ujmowane w różnych kontekstach – filozoficznym, politycznym, prawnym – ale wszystkie te uściślenia są jedynie wąskimi wycinkami szerszego pojęcia. Wolność to możliwość poruszania się, przemieszczania, swobodnego wyboru kierunku i sposobu działania.
Liberalna myśl skupiła się na wolności politycznej i społecznej, redukując wolność do kategorii prawnej lub do idei autonomii jednostki. Jednak ptaki nie uprawiają polityki, a mimo to są wolne. Gdy mówimy „wolny jak ptak”, mamy na myśli coś pierwotnego, fundamentalnego – możliwość swobodnego latania, brak ograniczeń w ruchu. W tym sensie mobilność jest najbardziej podstawowym wymiarem wolności.
Wolność polityczna to jedynie podzbiór wolności. Myśl liberalna przyjęła wąski, antropocentryczny punkt widzenia, ograniczając się do jednego gatunku – homo sapiens. Tymczasem wolność dotyczy wszystkich organizmów żywych. Każde zwierzę dąży do swobodnego poruszania się i unika ograniczeń. Rośliny mają najmniej wolności, bo są zakorzenione, nie mogą zmieniać swojego położenia. Zwierzęta mają jej więcej, bo mogą przemieszczać się w poszukiwaniu jedzenia, schronienia czy partnera do rozrodu. Człowiek, mając zdolność planowania i wynalazczości, może maksymalizować swoją mobilność, tworząc narzędzia, pojazdy, infrastrukturę.
Wolność jest stopniowalna, nie binarna. Nie jesteśmy albo wolni, albo zniewoleni – jesteśmy mniej lub bardziej wolni, w zależności od naszych możliwości poruszania się. Człowiek na małej wyspie ma mniej wolności niż człowiek na kontynencie. Jednak jeśli na tej wyspie ma łódź, jego wolność sięga dalej – może eksplorować, odkrywać nowe miejsca, podejmować decyzje o swojej przyszłości. Wolność to nie tylko ruch, ale potencjał ruchu – możliwość podjęcia działania, wyboru kierunku, podjęcia decyzji.
Aby rozpoznać, czy ktoś lub coś jest wolne, nie trzeba badać jego stanów umysłowych. Wystarczy obserwować jego możliwości ruchu. Pies uwiązany na 3-metrowym łańcuchu jest mniej wolny niż pies biegający swobodnie po polu. Człowiek w zamkniętym pomieszczeniu ma mniej wolności niż człowiek, który może swobodnie wychodzić i podróżować. Nie ma tu potrzeby odwoływania się do abstrakcyjnych koncepcji – wystarczy obserwacja rzeczywistości.
Wolność to fizjologiczna potrzeba organizmów żywych. Tak jak musimy jeść i oddychać, tak musimy się poruszać. Dlatego psy wyprowadzamy na spacer – nie tylko po to, by się wypróżniły, ale by mogły doświadczyć ruchu, eksploracji, mobilności. Brak możliwości ruchu prowadzi do cierpienia – fizycznego i psychicznego. Człowiek zamknięty w izolatce popada w rozpacz i obłęd, ponieważ jego najbardziej podstawowa potrzeba – mobilność – zostaje odebrana.
Największym błędem, jaki popełnili filozofowie, było utożsamienie wolności z polityką i prawem. To sprawiło, iż wolność zaczęła być postrzegana jako coś, co można nadać lub odebrać poprzez decyzje rządzących. Tymczasem prawdziwa wolność nie pochodzi z przepisów prawnych, lecz z możliwości swobodnego ruchu. Jeśli akceptujemy, iż to państwo „gwarantuje” nam wolność, to tym samym uznajemy jego prawo do jej ograniczania. W rzeczywistości to państwo jest największym ograniczeniem wolności – bo to ono kontroluje, kto może podróżować, kto może się przemieszczać, gdzie możemy mieszkać i jakie mamy możliwości życiowe.
Dopóki nie pojmiemy, iż wolność jest fizjologiczną potrzebą człowieka, nie będziemy potrafili jej skutecznie bronić. Nie da się jej zamknąć w ramy filozoficznych rozważań ani podporządkować decyzjom politycznym. Wolność to mobilność – realna, fizyczna możliwość ruchu. Kto to rozumie, ten jest wolny. Kto tego nie rozumie, ten będzie szukał wolności w abstrakcjach i ideologiach, zamiast dostrzec ją tu i teraz, w swoim własnym ruchu. Będzie jak ten Koziołek Matołek, który szuka daleko czegoś, co jest bardzo blisko.
Każdy powinien mieć prawo do swobodnego przemieszczania się – niezależnie od granic, systemów i ideologii. To elementarne prawo człowieka. Dziś najlepiej realizujemy je, podejmując próby kolonizacji kosmosu. Ziemia nas zniewala. Grawitacja nas zniewala. Państwa ograniczające wolność niedługo zdechną, a grawitacja pozostanie.
Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>