Koreański generał u boku Rosjan. Kim wysłał go na front z istotną misją
Zdjęcie: Koreański generał (z lewej) u boku Rosjan. Kim wysłał go na front z ważną misją / KCNA
Koreańczycy z północy nie przyjechali do Rosji sami, gdyż w ślad za nimi ruszył sprawdzony nadzorca. Ten zaufany człowiek Kin Dzong Una to wysoko postawiona w partyjnej hierarchii osoba ze stopniem generała pułkownika, ma doglądać, aby jego podopieczni w rosyjskich mundurach na Ukrainie dali z siebie wszystko. Czemu wybór padł akurat na Kim Yong Boka i co jego obecność oznacza dla Ukraińców?