Kolektywizm czy dyktatura

htb.com.pl 1 день назад

Opisując wydarzenia z ostatniego tygodnia na moim blogu DATY I FAKTY, staram się, aby było to pokazane z perspektywy Marysi (wcześniejsze wpisy). Znałem ją w czasach „pierestrojki”. Pamiętam jak mówiła: ”Gorbaczow słucha doradców – choćby tych, z którymi nie wypada mu się zgadzać – taka powinna być polityka. Byłoby źle, jakby na Kremlu zasiadł dyktator. Teraz mamy wojnę w Czeczeni, trzeba zrobić wszystko, aby to zło się nie rozlało na inne kraje”.

W ramce rosyjski ekonomista Władysław Inoziemcew. W tle flagi Ukrainy i Unii Europejskiej (zdj. ilustracyjne)

Pamiętam, jak zaangażowała się w sprawę spotkania Gorbaczowa z Reaganem w Reykjaviku (11-12 października 1986 r.) Opisałem zaangażowanie Marysi w załagodzenie konfliktu ZSSR i USA po katastrofie radzieckiego okrętu podwodnego K 219 u wybrzeży Stanów Zjednoczonych (6 października 1986 r.) Wpis „A może by tak TK (teraz kobiety)”

Konflikt zbrojny nigdy niczego nie rozwiąże, mówiła Marysia, a jedynie pogłębi podziały i zginie mnóstwo ludzi. Przez to, iż popróbowaliśmy dyktatury (przedwojenna sanacja) straciliśmy nasze kresy. Trzeba je odzyskać – ale bez walki na froncie. Jak?- zapytałem. Zobaczysz, odpowiedziała.

Marysia odeszła, nie żyje. Dziś gdyby żyła Denisa Kapustina, Rosjanina walczącego po stronie Ukrainy – dowódcę Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, który poległ w Ukrainie, jako swego bohatera by żegnała. Choć prawdopodobnie z jego poglądami by się nie zgadzała. Ale to, iż walczył, aby Ukraina do Unii Europejskiej należała, z całą mocą by akceptowała.

Denis Kapustin, dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego zginął na froncie

Po wybuchu elektrowni Jądrowej w Czarnobylu proponowała, aby Europejska Wspólnota Gospodarcza, dzisiejsza UE walkę ze skutkami tej katastrofy sfinansowała i na Polesiu jak działa, pokazała. To się tylko w połowie udało. Sarkofag w Czarnobylu dzięki międzynarodowej koalicji ponad 40 państw-darczyńców, w tym Unii Europejskiej, państw G7 działa. Aż się boję w tym gronie wymienić Polskę – bo w Polsce dyktatura się spodobała, podobna do tej, co w 1939 roku nasze kresy bez walki oddała. Dziś Ukraina walczy o to, czego Marysia dla Polesia chciała. Lepiej, żeby wygrała, a Polska kolektywnie, a nie po dyktatorsku działała.

Читать всю статью