Zupełnie przypadkowo okazało się, iż w porcie Sewastopol znajduje się zatopiony, mały, okręt patrolowy projektu 205 typu Tarantuł. Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną zatonięcia, co pokazuje trudność w określaniu rzeczywistych straty obu stron i doprecyzowaniu: czy coś zostało tylko trafione, czy też definitywnie zniszczone.