Była pierwsza dama postanowiła publicznie podzielić się swoją opinią dotyczącą Kościoła katolickiego. Choć jest wierząca, to od jakiegoś czasu zupełnie przestała uczęszczać na msze święte. Powód takiej decyzji jest naprawdę poważny. Zdradziła również, co o tym wszystkim myśli jej mąż.
REKLAMA
Zobacz wideo Aleksandra Kwaśniewska o nieposiadaniu dzieci: Szanujmy nawzajem swoje wybory
Jolanta Kwaśniewska zdradziła swoje podejście do Kościoła. Przeraża ją degrengolada
Jolanta Kwaśniewska, uwielbiana przez Polaków była pierwsza dama, postanowiła zdradzić swoje podejście do instytucji Kościoła, z którą jest mocno związana. Do niedawna wierząca i praktykująca, teraz praktycznie nieuczęszczająca na żadne nabożeństwa. Swoje powody wyznała podczas rozmowy z Karolem Paciorkiem.
Teraz nie jestem w stanie chodzić do kościołów. (...) To, co się w ostatnich latach dzieje w Kościele, jest tak przerażające. To jest degrengolada. Nie dziwię się, iż młodzi ludzie masowo odwracają się od Kościoła
- wyznała, nie kryjąc emocji Jolanta Kwaśniewska. Podkreśliła jednak, iż taka postawa zupełnie nie zmienia faktu, iż wciąż jest osobą wierzącą. Co więcej, zdarza jej się wejść do budynku świątyni, by się pomodlić. Unika jednak mszy świętych. Zaznaczyła również, iż nie jest uprzedzona do poszczególnych osób związanych z Kościołem, a raczej do całej instytucji.
Lubię chodzić do kościołów, które są położone gdzieś tam na świecie. Zdarza się, iż jestem gdzieś w Polsce i sobie zaglądam do kościoła w Sandomierzu i wtedy zapalam świeczkę za naszych bliskich, którzy odeszli. Mam wielu wspaniałych ludzi Kościoła, których ciągle znam i cenię za ich postawę życiową
- dodała prezydentowa. Jak wygląda sprawa w przypadku jej męża? Okazuje się, iż Aleksander Kwaśniewski nie ma takich dylematów.
Aleksander Kwaśniewski nie ma problemów z Kościołem. Jest zadeklarowanym ateistą
W dalszej części wywiadu Jolanta Kwaśniewska postanowiła opowiedzieć, jak sprawy się mają w przypadku jej męża. Były prezydent Polski jest zadeklarowanym ateistą, ale mimo to ma kontakt z osobami wierzącymi i Kościołem. Stara się jednak zawsze traktować innych z należytym szacunkiem.
To wygląda dosyć zabawnie, bo mąż jest zapraszany na spotkania, w których biorą udział ludzie kościoła, między innymi osoby z Tygodnika Powszechnego, które zawsze kojarzyły się ludziom z Kościołem. Podziwiałam Olka zawsze za to, iż gdy wszyscy klękali, on zawsze stał ze spuszczoną głową i okazywał innym szacunek.
- wyjaśniła dokładnie była pierwsza dama. Dodała również, iż choćby teraz jej mąż widzi nie tylko wady, ale również zasługi Kościoła Katolickiego.
Teraz mój mąż choćby broni Kościoła i mówi, iż w historii Polski odgrywał on zawsze wielką rolę. Miał zawsze szacunek do Jana Pawła II
- podsumowała.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.