Obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS, nie chce indoktrynacji w polskich szkołach. — Edukacja zdrowotna jest dobra. Mamy problem otyłości wśród dzieci, powinniśmy uczyć je, jak jeść zdrowo, jak dbać o siebie. Ale jeżeli do 90 proc. dobrego programu dołożymy 10 proc. ideologii, to nie jest edukacja, ale indoktrynacja naszych dzieci, i na to nigdy nie zgodzę się jako prezydent — powiedział Nawrocki.
Zwrócił też uwagę, iż nie można dyskutować o przyszłości młodzieży, bez młodzieży. Zapowiedział, iż będzie miał pełnomocnika ds. młodzieży. — On już zbiera młodzież całej Polski i niedługo zobaczycie, jak młodzież popiera Karola Nawrockiego. A w moim samochodzie na trasie jest praktycznie sama młodzież. Jestem atrakcyjną kandydaturą dla młodzieży. Widzę to, bo kiedy odwiedzam siłownie w Polsce, przybijamy piątkę i przekonują się, iż ja nie jestem politykiem, ale ciężko trenuję — podkreślił.
Polska potrzebuje upartych wizjonerów
Zaznaczył, iż chciałby, żeby kampania była o tym, jaka Polska będzie, ale każdy z kandydatów musi być w tej kampanii wyborczej sobą. — Potrzebujemy prezydenta autentycznego, który nie szuka poklepania po plecach w Brukseli, Berlinie albo w Kijowie. Jestem obywatelski i bezpartyjny, mój program chcę tworzyć z obywatelami, czyli z wami. Chcę, żebyście wy znali mnie, a ja chcę poznać wasze problemy. Wszystkie je zamknę w sercu i 18 maja wejdę z nimi na Krakowskie Przedmieście — powiedział Karol Nawrocki.
Nawrocki podkreślił, iż Polska potrzebuje upartych wizjonerów, którzy chcą, żeby kraj się rozwijał. Miał na myśli ludzi, którym nie wystarczy lotnisko w Berlinie, bo powinno ono być w Warszawie – w geograficznym centrum Europy.
Karol Nawrocki odpowiada na krytykę przepisów wprowadzonych przez PiS
Wśród pytań do kandydata, które zadawali zebrani w sali Towarzystwa Śpiewaczego „Lutnia”, pojawiło się też to o obciążenia przedsiębiorców, jakie nałożyły na nich przepisy wprowadzone przez rządy PiS.
— Nie pierwszy raz słyszę to pytanie. Na Podhalu drobni przedsiębiorcy mówili mi, iż Polski Ład dał miliony samorządom, ale skomplikował sytuację podatkową przedsiębiorców. Kiedy śledzę jeden z projektów wprowadzonych przed 15 października, widzę to i powiem wam, iż plusem kandydata obywatelskiego jest to, iż takie błędy, także błędy z poprzednich 8 lat może poprawiać. Nie zamierzam popierać przepisów, które uderzają w przedsiębiorców — zapowiedział Nawrocki.
Dodał, iż zamierza pracować nad pomysłem, by przygotowując jedną regulację, likwidowali dwie inne obciążające przedsiębiorców.
„Unieważnię to unieważnienie, którego dokonał Donald Tusk”
Na pytanie o reparacje za straty wojenne od Niemiec Karol Nawrocki powiedział, iż jego stosunek do wypłacenia reparacji jest jednoznaczny i jako prezydent podniesie na arenie międzynarodowej ten problem.
— Unieważnię to unieważnienie, którego dokonał Donald Tusk. To się po prostu Polsce należy” — powiedział. Podkreślił, iż po raz pierwszy powstał w Polsce raport o stratach, a przełożenie cierpień i zniszczenia na język ekonomii było wielkim osiągnięciem oderwanym od polityki.
— Każdy kolejny premier, który myśli o interesie państwa polskiego, dla mnie to bez znaczenia, który rząd podejmie temat (reparacji), ale powinien go podjąć. Rząd nie podjął tematu. Obiecuję wam, iż kiedy zostanę prezydentem, ten temat podejmę. Bo rządy się zmieniają, ale Polska istnieje — zaznaczył.