Uszkodzenia rurociągów Nord Stream na Bałtyku wyraźnie potwierdziły, iż instalacje podwodne są bardzo podatne na ataki i to choćby w czasie pokoju. Trzeba się więc przygotować zarówno na ich ochronę, jak i na niszczenie, w tym również na wodach terytorialnych przeciwnika. Ta ochrona w przypadku Polski jest o tyle konieczna, iż strategiczny dla nas norwesko-duńsko-polski rurociąg Baltic Pipe w jednym miejscu przecina się z rosyjskimi „nordstreamami".