– Czy premier Izraela powinien stanąć przed Trybunałem Karnym w Hadze za zbrodnie wojenne? – zapytał Bogdan Rymanowski. – Nie – w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet stwierdził wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski (Polskie Stronnictwo Ludowe). Stwierdził również, iż Izrael prowadzi wojnę w sposób bardzo cywilizowany.
W rozmowie z Rymanowskim Bartoszewski stwierdził, iż przywódcy Hamasu to są terroryści, czemu ma dowodzić fakt, iż za takich są uznawani przez USA, UE i cały demokratyczny świat, a premier Izraela jest demokratycznie wybranym politykiem i broni swojego państwa przed atakami 3 organizacji terrorystycznych i jednego państwa. Na pytanie redaktora o dysproporcję w liczbie zamordowanych cywilów (Żydzi zamordowali kilkadziesiąt razy więcej cywilów niż Hamas), Bartoszewski wyznał:
– Oczywiście, iż jest ofiar więcej po stronie Palestyńczyków dlatego, iż jest walka w gęsto zabudowanym terenie, kiedy Hamas używa współbraci jako żywe tarcze. Hamas chroni się w mieście w tunelach, zakładnicy są żywymi tarczami dla Hamasu. Jak inaczej wyeliminować Hamas, jeżeli Hamas ukrywa się między cywilami? – zapytał i zaznaczył, iż i tak Izrael prowadzi wojnę w sposób bardzo cywilizowany dlatego, iż wysłał tam żołnierzy, dlatego tak dużo żołnierzy izraelskich zginęło. – Izrael ma prawo do obrony w sytuacji, kiedy Hamas mówi, iż od rzeki Jordan do Morza Śródziemnego Palestyna ma być wolna od Żydów. – Już mieliśmy takiego pana, który chciał, żeby Europa była wolna od Żydów. To nazistowska polityka – uważa kandydat Trzeciej Drogi do PE, który w wyjątkowo perfidny sposób, instrumentalnie wykorzystuje historię Holokaustu do usprawiedliwiania zbrodni żydowskich na Palestyńczykach.
Mając na uwadze, iż chociażby Trybunał Sprawiedliwości ONZ stwierdza, iż Żydzi przeprowadzają ludobójstwo na Palestyńczykach, a prokuratura Międzynarodowego Trybunału Karnego wnioskuje o nakaz aresztowania premiera i ministra obrony narodowej Izraela, nie ulega wątpliwości, iż słowa Bartoszewskiego są skandaliczne, podobnie jak te, wypowiadane na antenie RMF FM przez rabina Chabad Lubawicz i Lejba Fogelmana.
Pamiętajmy, iż to nie pierwsza skandaliczna wypowiedź syna Władysława Bartoszewskiego, którego wypuszczono z niemieckiego obozu koncentracyjnego z powodu złego stanu zdrowia (to nie jest żart). W 2018 roku Bartoszewski wzywał premiera Mateusza Morawieckiego, by ten przeprosił Żydów za Marzec’68. Dlaczego?
– Z prawnego punktu widzenia ten rząd jest kontynuacją poprzednich rządów – również komunistycznych. (…) W związku z tym powinniśmy powiedzieć, iż jest nam bardzo przykro i przepraszamy w naszym imieniu, iż takie rzeczy miały miejsce (…) Ja nie widzę powodu, żeby premier nie mógł powiedzieć: „Bardzo nam przykro, iż tak się stało”. Według tej logiki premier Morawiecki powinien przeprosić za mordowanie Żołnierzy Wyklętych w ubeckich piwnicach.
PRZECZYTAJ: Prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa ws. słów rabina: „Skupcie się nad likwidacją Gazy. Integralną częścią celów bojowych jest ludność cywilna”
W tym miejscu warto sobie przypomnieć co o Żydach w polskim rządzie mówił ojciec aktualnego wiceministra praw zagranicznych, którego w książce pt. „Polska w cieniu żydostwa” cytuje Jacek Międlar. „Proszę wskazać inny kraj w Europie, w którym w ostatnim 20-leciu trzech szefów dyplomacji – Meller, Rotfeld i Geremek – było żydowskiego pochodzenia. Jeden ma honorowe obywatelstwo Izraela, a obecny ma żonę Żydówkę” – w 2011 roku powiedział Bartoszewski. Już rozumiecie, dlaczego jego synalek piastuje wysokie stanowisko w resorcie spraw zagranicznych?
Książki dostępne na https://sklep-wprawo.plObejrzyj wywiad:
Przeczytaj także:
Żydowski kolega Mazurka twierdzi, iż mordowanie Palestyńczyków “to nie jest wymordowanie”
K. Baliński: Zastrzelony za antysemityzm
