Górnicy ruszają na Warszawę. Żądają wyjaśnień ws. KPO i swoich pensji!

dailyblitz.de 5 часы назад

Warszawa, dziś, godzina 12:00. Stolica Polski staje w obliczu kolejnego, potencjalnie paraliżującego protestu. Górnicy z Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80” zjeżdżają do Warszawy, by wyrazić swoje oburzenie i zadać niewygodne pytania dotyczące Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz przyszłości ich zarobków. Akcja, która rozpocznie się w samo południe, ma zgromadzić kilkuset związkowców, a niewykluczone jest dołączenie innych grup, w tym rolników, co może znacząco wpłynąć na ruch w centrum miasta. Ich głównym celem jest zakwestionowanie polityki rządu w kwestii finansowania transformacji energetycznej i obrony miejsc pracy. Reporter RMF FM, Marcin Buczek, relacjonuje, iż już z samej kopalni Staszic w Katowicach wyruszyło około 70 osób, a podobne wyjazdy miały miejsce w innych regionach. Protest ma być głośnym sygnałem sprzeciwu wobec planów, które, zdaniem górników, zagrażają ich bytom i polskiej energetyce.

Dlaczego górnicy protestują? Główne zarzuty i stawka

Protest „Sierpnia 80” jest wymierzony w konkretne osoby i polityki. Na celowniku związkowców znaleźli się Przemysław Motyka, oskarżany o dążenie do zmiany kluczowej Umowy Społecznej dotyczącej transformacji górnictwa, oraz Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, której zarzuca się niewystarczającą kontrolę nad wydatkami z Krajowego Planu Odbudowy. Górnicy nie ukrywają, iż ich akcja to walka o przyszłość branży i godne warunki pracy. „Bez górników nie ma energii, bez energii nie ma Polski, jedziemy walczyć o swoje” – piszą związkowcy, podkreślając fundamentalne znaczenie sektora dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ich determinacja wynika z poczucia zagrożenia dla stabilności zatrudnienia i poziomu wynagrodzeń, które, jak twierdzą, są poddawane nieuzasadnionym atakom polityków.

KPO na celowniku: Gdzie są pieniądze i na co idą?

Jednym z kluczowych punktów sporu jest sposób zarządzania środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Górnicy domagają się transparentności i konkretnych wyjaśnień, na co dokładnie wydawane są miliardy złotych. Rafał Jedwabny z „Sierpnia 80” w rozmowie z Marcinem Buczkiem z RMF FM stanowczo zaprzecza powszechnym twierdzeniom, iż Skarb Państwa dopłaca do wydobycia węgla. „Przede wszystkim chcielibyśmy zaznaczyć i pokazać to kłamstwo, które rozpowiada pani minister i pan minister Motyka, iż do górnictwa dokładamy tyle miliardów złotych. My nie dokładamy do wydobycia górnictwa, my płacimy – Skarb Państwa płaci – za to, iż likwidujemy górnictwo. Nikt nie dopłaca do wynagrodzenia górnikowi, który ciężko pracuje” – podkreśla Jedwabny. Związkowcy oskarżają polityków o „zaglądanie do kieszeni górników” i „marnotrawstwo środków z KPO”, co ma być dowodem na brak szacunku dla ciężkiej pracy i ignorowanie realnych problemów branży.

Przyszłość górniczych zarobków i Umowa Społeczna pod znakiem zapytania

Centralnym punktem obaw górników są dyskusje wokół ewentualnego obniżania ich zarobków oraz zmiany w Umowie Społecznej, która gwarantuje warunki transformacji energetycznej w Polsce. Związkowcy z „Sierpnia 80” stanowczo deklarują, iż nie ugną się pod presją i nie pozwolą, by ich przyszłość została „sprzedana za europejskie srebrniki”. Ich protest ma być wyraźnym sygnałem, iż pracownicy sektora górniczego są gotowi walczyć o swoje prawa i uzgodnione warunki. Twierdzenia o rzekomym „dokładaniu” do górnictwa są dla nich fałszywą narracją, mającą na celu zdyskredytowanie ich pozycji i uzasadnienie niekorzystnych zmian. Dla wielu górników, stabilne zarobki i pewność jutra są kluczowe, a wszelkie próby ich podważenia spotykają się z natychmiastowym i zdecydowanym sprzeciwem.

Gdzie dokładnie odbędzie się protest i jakie są dalsze plany?

Górnicy z „Sierpnia 80” rozpoczęli swój protest w Warszawie w samo południe. Głównym miejscem ich manifestacji będą biura poselskie Polski 2050, co jasno wskazuje na polityczny charakter akcji i bezpośrednie skierowanie zarzutów pod adresem przedstawicieli tego ugrupowania. Organizatorzy zapowiadają, iż dzisiejsza akcja nie jest ostatnią. Planowane są kolejne działania, mające na celu wywarcie presji na rząd i uzyskanie konkretnych odpowiedzi na stawiane pytania. Potencjalne dołączenie rolników do protestu może zwiększyć jego skalę i wpłynąć na większe utrudnienia komunikacyjne w stolicy. Mieszkańcy Warszawy powinni być przygotowani na możliwe blokady dróg i objazdy, szczególnie w okolicach planowanych miejsc zgromadzeń, co jest bezpośrednią konsekwencją determinacji górników w walce o swoje prawa i przyszłość polskiej energetyki.

More here:
Górnicy ruszają na Warszawę. Żądają wyjaśnień ws. KPO i swoich pensji!

Читать всю статью