BBC informuje, iż jedno z afrykańskich państw podjęło decyzję o wycofaniu z kraju stacjonujących francuskich żołnierzy. Decyzja tłumaczona jest kwestią modernizacji sił zbrojnych. Francja wycofała dotychczas swoją armię z Mali, Burkina Faso i Nigru. Przyczyną były zamachy stanu. W efekcie kraje te zbliżyły się do Rosji.
Wybrzeże Kości Słoniowej zapowiedziało w nocy z wtorku na środę, że wszyscy żołnierze francuscy zostaną wycofani z tego kraju. Oznacza to dalszy spadek wpływów Francji, byłego mocarstwa kolonialnego, w regionie - poinformowało BBC.
Prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej Alassane Ouattara w orędziu noworocznym ogłosił, iż wycofanie wojsk francuskich stanowi część procesu modernizacji sił zbrojnych jego kraju.
W Wybrzeżu Kości Słoniowej stacjonuje w tej chwili największy kontyngent wojskowy w Afryce Zachodniej, liczący 600 żołnierzy.
Francja traci wpływy
Jednocześnie Senegal, w którym przebywa 300 żołnierzy francuskich, zapowiedział w zeszłym miesiącu, iż Francja będzie musiała zamknąć swoje bazy wojskowe na jego terytorium. Wycofanie francuskich wojsk nastąpi do końca 2025 r. W listopadzie także rząd Czadu niespodziewanie zakończył współpracę obronną z Francją.
Francja, która zakończyła rządy kolonialne w Afryce Zachodniej w latach 60. XX wieku, wycofała dotąd swych żołnierzy z Mali, Burkina Faso i Nigru po zamachach stanu w tych krajach. Te trzy kraje zbliżyły się następnie do Rosji.
Francja utrzyma obecność militarną w Gabonie. Według BBC w Dżibuti we wschodniej Afryce oraz w Gabonie stacjonuje w tej chwili mniej niż 2 tys. francuskich żołnierzy.
Źródło: PAP