Podczas trwającego w Hadze szczytu NATO państwa członkowskie zobowiązały się do zwiększenia wydatków na obronę do 5 proc. PKB do 2035 r., a także do dalszego wspierania Ukrainy. Każde państwo będzie co roku przedstawiać plany dotyczące zwiększenia wydatków.
"Zjednoczeni w obliczu poważnych zagrożeń i wyzwań bezpieczeństwa, w tym długoterminowego zagrożenia ze strony Rosji dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego i stałego zagrożenia terroryzmem, sojusznicy zobowiązują się do inwestowania 5 proc. PKB rocznie w podstawowe potrzeby obronne, a także w wydatki związane z obroną i bezpieczeństwem" – podkreślono w konkluzjach szczytu.
"Nasze inwestycje zapewnią nam siłę, zdolności, zasoby, infrastrukturę, gotowość i odporność niezbędne do odstraszania i obrony zgodnie z naszymi trzema podstawowymi misjami: odstraszaniem i obroną, zapobieganiem kryzysom i zarządzaniem nimi oraz bezpieczeństwem kooperacyjnym” – dodano.
Duda: Historyczny szczyt
Zadowolenie z ustaleń szczytu wyraził prezydent Polski. Andrzej Duda podkreślił, że zobowiązanie do zwiększenia wydatków na obronność do poziomu 5 proc. PKB to historyczna kwestia.
"Decyzja o zwiększeniu wydatków na obronność we wszystkich państwach Sojuszu została podjęta jednogłośnie! Szczyt NATO w Hadze, jako kolejny po szczycie w Warszawie w 2016 roku, ma wymiar historyczny” – napisał na swoim koncie na platformie X.
„Mając świadomość obecnych warunków bezpieczeństwa, ponad rok temu w Nowym Jorku zaproponowałem Prezydentowi Donaldowi Trampowi forsowanie tej decyzji. Dziękuję Panie Prezydencie za Pana skuteczne przywództwo i kluczowe wsparcie dla inicjatywy podniesienia wydatków na obronność. Polsko-amerykańska współpraca pokazała swoją skuteczność. Szczyt NATO umacnia więzi transatlantyckie, a silniejsze NATO to bezpieczniejsza Polska!” – dodał prezydent.
Duda uczestniczy w szczycie Sojuszu już po raz jedenasty. W spotkaniu biorą udział także przedstawiciele rządu: szef MSZ Radosław Sikorski, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceszef MON Paweł Zalewski.
W Hadze obecny jest także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, mimo że Kijów nie jest członkiem Sojuszu.
Czytaj też:
Szczyt NATO w Hadze. Duda rozmawiał z TrumpemCzytaj też:
Spięcie Orbana z Zełenskim. "Z całym szacunkiem, panie prezydencie"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.