Tuleya chce wykorzystać służby do liczenia głosów. "Taki jest ich plan"

Tuleya chce wykorzystać służby do liczenia głosów. "Taki jest ich plan"

Dodano: 
Sędzia Igor Tuleya
Sędzia Igor Tuleya Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Do sieci trafiło nagranie, na którym Igor Tuleya opowiada się za tym, by policja na polecenie Adama Bodnara przeliczyła wszystkie głosy w wyborach prezydenckich.

Politycy rządzącej koalicji w coraz bardziej otwarty sposób kontestują wynik wyborów prezydenckich. Działacze KO oraz radykalni zwolennicy Donalda Tuska z grup pokroju "Silni Razem" piszą wprost o fałszerstwach wyborczych, jakie miały rzekomo zdecydować o sukcesie Karola Nawrockiego. Zdaniem radykałów prawdziwym zwycięzcą wyborów jest bowiem Rafał Trzaskowski, a Prawo i Sprawiedliwość w jakiś sposób sfałszowało wyniki. Te nastroje podsycają premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar, którzy chcą ponownego przeliczenia głosów oddanych 1 czerwca oraz przekonują, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw publicznych, która zatwierdza wyniki wyborów, nie jest legalnym sądem. Szef rządu w niedawnym wpisie stwierdził, że jest ciekawe "prawdziwych" wyników wyborów prezydenckich.

Tuley: Niech policja przeliczy głosy

Podczas rozmowy z kanałem "Radio Rebeliant" Igor Tuleya podzielił się zaskakującym pomysłem na temat ponownego przeliczania głosów. Jego zdaniem Prokurator Generalny Adam Bodnar powinien skierować policję do tego zadania.

– Przede wszystkim to wynika z kodeksu postępowania karnego. Jeżeli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa to prokuratura powinna działać z urzędu. Naprawdę jesteśmy w stanie sobie wyobrazić przynajmniej teoretycznie, że prokuratorzy przeliczają, dokonują oględzin tych kard we wszystkich komisjach obwodowych. Wszystkich komisji jest 30 tysięcy, prokuratur rejonowych jest około 300. wiadomo że nie musi tego robić osobiście prokurator, może to zlecić policji. Nie chodzi o to by organy ścigania ustalały wynik wyborów w Polsce, ale żeby zweryfikowały, czy te wybory odbywały się w sposób uczciwy – przekonywał kontrowersyjny sędzia.

Jabłoński: Taki jest ich plan

Paweł Jabłoński z PiS przekonuje, że słowa Tuleyi są skandaliczne. "Taki jest ich plan. Sędzia Tuleya domaga się, aby prokuratorzy Bodnara wszczęli lewe śledztwo – bez żadnych dowodów – w sprawie fałszerstw w KAŻDEJ INDYWIDUALNEJ obwodowej komisji wyborczej – a następnie by fizycznie zajęli wszystkie karty wyborcze i sami je przeliczyli. Bez żadnych mężów zaufania, bez członków komisji z różnych komitetów – sami prokuratorzy od zależni rządu Tuska wszystko przeliczą i powiedzą Narodowi, czy wybory są ważne, czy nie" – wskazuje polityk.

twitterCzytaj też:
Semka: Tusk zaczyna przerażać nawet polityków koalicji
Czytaj też:
Nieprawidłowości wyborcze. Jest nowy komunikat prokuratury


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: You Tube - Radio Rebeliant, X
Czytaj także