Polityczne kuluary aż buzują od spekulacji dotyczących przyszłości Prawa i Sprawiedliwości. Końcówka czerwca może okazać się przełomowa dla największej partii opozycyjnej. Zaplanowany na 28 czerwca kongres ugrupowania ma rozstrzygnąć kluczowe kwestie dotyczące dalszego funkcjonowania formacji z Nowogrodzkiej.
Kongres PiS wybierze nowego prezesa? Kaczyński może odejść
Na stole znajdą się tematy, które od miesięcy elektryzują działaczy partii. Przede wszystkim kierownictwo ugrupowania będzie musiało podjąć decyzje dotyczące personalnej przyszłości PiS. Wiek i kondycja obecnego prezesa coraz częściej stają się przedmiotem wewnętrznych dyskusji w partii.
Równie istotną kwestią będzie określenie strategii na najbliższe lata oraz wskazanie osoby, która mogłaby stanąć na czele przyszłego gabinetu. Takie rozstrzygnięcia mogą znacząco wpłynąć na układ sił na polskiej scenie politycznej.
Wśród polityków PiS coraz głośniej mówi się o jednym konkretnym nazwisku, gdy pada temat przyszłego ewentualnego szefa partii. Przemysław Czarnek, były minister edukacji, zyskuje coraz większe poparcie w tej kwestii. Jego kandydatura ma konkretne uzasadnienie w ostatnich działaniach politycznych.
Aktywne zaangażowanie byłego ministra w kampanię prezydencką Karola Nawrockiego nie przeszło bez echa w szeregach partyjnych. Politycy PiS doceniają jego determinację i skuteczność w mobilizowaniu prawicowego elektoratu. Ten aspekt może okazać się kluczowy przy podejmowaniu decyzji personalnych.
Działacze ugrupowania widzą w Czarnku osobę zdolną do konsolidacji całej prawicy przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku. Jego bezkompromisowa postawa i umiejętność dotarcia do konserwatywnych wyborców sprawiają, że coraz częściej wymienia się go jako naturalnego kandydata na przyszłego premiera.
Dwóch pretendentów do fotela prezesa
Tymczasem w grze o najważniejsze stanowisko w partii pojawiają się dwa konkretne nazwiska. Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej, oraz Mateusz Morawiecki, poprzedni premier, to główni kandydaci do objęcia kierownictwa PiS. Każdy z nich ma swoje atuty i zaplecze polityczne.
Morawiecki może liczyć na poparcie polityków z jego najbliższego otoczenia, którzy coraz częściej sugerują możliwość zmiany na stanowisku prezesa. Scenariusz, w którym Jarosław Kaczyński przejmuje bardziej strategiczną rolę w partii, przestaje być tylko teoretyczną możliwością.
Politycy z kręgu byłego premiera podkreślają, że obecny prezes odnosi sukcesy – wskazują na jego rolę w wykreowaniu czwartego prezydenta Rzeczypospolitej. Jednocześnie nie wykluczają, że nadchodzi czas na zmiany organizacyjne, które pozwolą partii na jeszcze skuteczniejsze działanie w nadchodzących latach.