
– Karol Nawrocki prezydentem Polski – takie okrzyki ze strony posłów PiS można było usłyszeć w trakcie rozpoczynającego się właśnie posiedzenia Sejmu. Posłowie skandowali to hasło, utrudniając marszałkowi Hołowni rozpoczęcie obrad.
Matecki w euforii
– Super, zapraszam 6 sierpnia, będzie – odpowiedział Hołownia na okrzyki dotyczące Nawrockiego.
Obrady Sejmu zostały przerwane po pełnym emocji wystąpieniu posła Mateckiego.
– Składam wniosek o odwołanie rządu Donalda Tuska. Straciliście demokratyczny mandat do sprawowania władzy – krzyczał z mównicy. Stwierdził, że rządy Tuska to "zamach stanu w białych rękawiczkach". Mówił o tym w kontekście "przejmowania" przez władze TVP, "uniemożliwienia działania Trybunału Konstytucyjnego" i innych instytucji.
Potem wymieniał instytucje państwowe, które jego zdaniem uczestniczyły w kampanii. Swoje wystąpienie zakończył zaproszeniem części polityków KO do więzienia.
Po przerwie obrady wznowiono.
Przypomnijmy: Matecki niedawno wyszedł ze szpitala, gdzie miał przejść zabieg związany z jakimiś dolegliwościami onkologicznymi. Szczegółów nie podał, chociaż obficie relacjonował swój pobyt w placówce leczniczej.
Zobacz także