To koniec koalicji Tuska? "Rząd będzie musiał skręcać w prawo"

- Popierany przez PiS Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie z wynikiem 50,89 proc., a kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów;
- Według profesora Sławomira Sowińskiego z UKSW po porażce kandydata KO w wyborach prezydenckich lewica może rozważać wyjście z koalicji rządzącej;
- Jego zdaniem w sytuacji politycznego "skrętu w prawo" lewica, pozostając w rządzie Donalda Tuska, zacznie tracić na autentyczności.
Według oficjalnych danych opublikowanych przez Państwową Komisję Wyborczą, to Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie z wynikiem 50,89 proc. Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. Kandydat PiS zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów, a kandydat KO 10 mln 237 tys. 286 głosów. Frekwencja w II turze wyborów wyniosła 71,63 proc.
Według profesora Sławomira Sowińskiego z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie w związku z porażką Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich lewica staje przed decyzją - czy pozostać w koalicji rządzącej, czy ją opuścić.
- Kiedy cała polityka skręca w prawo, rząd też będzie musiał skręcać w prawo. W efekcie lewica, będąc w rządzie [Donalda] Tuska, będzie musiała iść na coraz dalsze koncesje polityczne, tracąc swoją autentyczność - powiedział w "Poranku Radia TOK FM" politolog. I dlatego, jak dodał, może pojawić się w tym środowisku pokusa opuszczenia tego obozu.
Zwłaszcza, że - jak przypomniał Sowiński - lewica wystawiła w wyborach prezydenckich dwoje ciekawych polityków. I - jak mówił - mogłaby wokół Adriana Zandberga zbudować lewicową opozycję.
Posłuchaj podcastu!
Co dalej z Konfederacją?
Gość TOK FM wskazał, że wybory pokazały, iż w Konfederacji są pewne podziały i w związku z tym rodzi się pytanie, czy możliwe jest "nowe zjednoczenie". - Czy Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen znajdą jakąś nową synergię między sobą - zastanawiał się politolog.
Gość Dominiki Wielowieyskiej ocenił, że "opowieści o łatwej i naturalnej koalicji między PiS-em i Konfederacją są przedwczesne". - Dlatego, że to są jednak partie różnych pokoleń, a podział pokoleniowy jest dzisiaj być może jednym z najistotniejszych podziałów w polskim społeczeństwie - podsumował.