Szef sztabu Nawrockiego wskazał przełomowy moment kampanii

Szef sztabu Nawrockiego wskazał przełomowy moment kampanii

Dodano: 
Paweł Szefernaker, PiS
Paweł Szefernaker, PiS Źródło: PAP / Piotr Nowak
Drugi wynik late poll wskazuje na wygraną Karola Nawrockiego. Wcześniej głos zabrał Paweł Szefernaker.

Trwa liczenie wyników drugiej tury wyborów prezydenckich.

Drugi late poll. Wygrywa Nawrocki

Karol Nawrocki wygrywa z wynikiem 51 proc. – tak wynika z drugiego badania late poll Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsatu. Dane opublikowano po godz. 23. W tym badaniu Rafał Trzaskowski ma 49 proc. poparcia.

Według badania exit poll Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News wyniki wyborów prezydenckich wyglądały następująco: Karol Nawrocki (kandydat obywatelski wspierany przez PiS) – 49,7 proc., Rafał Trzaskowski (kandydat Koalicji Obywatelskiej) – 50,3 proc. Błąd oszacowania wyniku kandydata to +/- 2 pkt proc. Frekwencja wyniosła 72,8 proc.

Szefernaker: Końskie przełomowym momentem

– Myślę, że wszyscy, którzy znają proces liczenia głosów i zmiany wyników po ogłoszeniu sondaży exit poll, zdają sobie sprawę, że czeka nas długa noc i nerwowe oczekiwanie na wyniki z kolejnych obwodowych komisji wyborczych – powiedział Paweł Szefernaker w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej.

Zapytany o kluczowe momenty kampanii, Szefernaker przyznał, że sztab długo zmagał się z trudnością przebicia się przez tzw. "bańkę medialną". – Wiele mediów nie relacjonowało tej kampanii w sposób rzetelny – przypomniał.

– Pomógł nam w tym sztab Rafała Trzaskowskiego, zapraszając nas na debatę w Końskich, po tym jak Karol Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do publicznej dyskusji. Uważam, że był to przełomowy moment, ponieważ w trzech telewizjach, które wcześniej wspierały Trzaskowskiego, Karol Nawrocki mógł wreszcie zaprezentować się na żywo. Przez trzy godziny pokazał, kim naprawdę jest – dodał. – Do tej pory jego wizerunek w tych mediach był mocno zniekształcony, więc ta debata była dla nas kluczowa.

Odnosząc się do trudności kampanijnych, Szefernaker wskazał także na ogromną kampanię negatywną rozpętaną przeciwko Nawrockiemu. Powiedział, że kolejne tygodnie przynosiły coraz to nowe zarzuty, często oparte na anonimowych źródłach i pozbawione jakichkolwiek faktów. – Z tych pomówień tworzono medialne historie, które pojawiały się niemal wszędzie. To pokazuje, jak łatwo w XXI wieku manipulować przekazem kampanii bez rzetelnych podstaw – podkreślił.

Czytaj też:
Powiększa się przewaga Nawrockiego. Kolejny late poll IPSOS-u
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Ten czynnik zniechęcał do szczerości wobec ankieterów


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: PAP / DoRzeczy.pl
Czytaj także