"Nie ma już żadnych ograniczeń dotyczących zasięgu broni dostarczanej do Ukrainy. Ani przez Brytyjczyków, ani przez Francuzów, ani przez nas. Nawet przez Amerykanów" - powiedział w poniedziałek Friedrich Merz, którego wypowiedź przytoczył dziennik "Spiegel".
Merz powiedział również, że Ukraina może się teraz bronić, na przykład atakując cele wojskowe w Rosji. Jeszcze jakiś czas temu nie była w stanie tego zrobić. - Teraz może to zrobić - podkreślił kanclerz podczas konferencji "WDR Europaforum 2025", cytowany przez agencję dpa. Nie podał żadnych dalszych szczegółów.
CZYTAJ TEŻ: HIMARS "pomógł Ukrainie zmienić bieg wojny". Ile wyrzutni mamy w Polsce?
- Kraj, który może przeciwstawić się agresorowi jedynie na swoim terytorium, nie broni się wystarczająco. A obrona Ukrainy odbywa się teraz także (poprzez działania - przyp. red.) przeciwko infrastrukturze wojskowej na terytorium Rosji - mówił niemiecki kanclerz.
Dodał, że Niemcy "zrobią wszystko", aby nadal udzielać Kijowowi wsparcia wojskowego.
Wizyta Zełenskiego w Berlinie
"Spiegel" podał również, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybędzie w środę do Berlina, gdzie wraz z kanclerzem omówią możliwe kroki w kwestii dalszych rozmów technicznych między Ukrainą a Rosją.
Merz zamierza również - ustaliła gazeta - poinformować swojego gościa o planach w sprawie nowego pakietu sankcji UE wobec Rosji, który ma zwiększyć presję na Moskwę i skłonić ją do zaangażowała się w poważne rozmowy na temat zakończenia wojny.
Według "Spiegla" Zełenski spotka się również z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.
"Dzięki (...) wizycie Merz i Zełenski chcą utrzymać dynamikę europejskich starań o poważne negocjacje. Ponadto prawdopodobnie omówiona zostanie kwestia dalszego wsparcia militarnego dla Ukrainy" - czytamy w portalu gazety. "Z perspektywy Merza spotkanie to może symbolizować, że nie rezygnuje on z wysiłków na rzecz zawieszenia broni" - dodano, przypominając, że nowy kanclerz udał się do Kijowa zaraz po swojej inauguracji na początku maja, wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem i premierem Polski Donaldem Tuskiem.
"Merz od tego czasu współpracuje z państwami Europy, aby zwiększyć presję na Rosję, żeby najpierw zgodziła się na 30-dniowe zawieszenie broni, a następnie rozpoczęła poważne rozmowy z Ukrainą" - napisano.
Autorka/Autor: akr/kg
Źródło: Spiegel, Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: HANNIBAL HANSCHKE/PAP/EPA.