Tusk na marszu Trzaskowskiego
Słuchajcie, jestem w tej polityce naprawdę sporo lat. Widziałem wielkie marsze, przemawiałem na nich — marsze, które zmieniały historię Polski. Pamiętacie nasz Marsz Miliona Serc? Widziałem wojnę na własne oczy. Zakładałem Solidarność jako bardzo młody człowiek. Ale muszę wam powiedzieć, że chyba jeszcze nigdy na tej politycznej drodze nie byłem tak poruszony, tak przejęty. Niczego się nie wyuczyłem na pamięć - mówił Donald Tusk.
"Głośniej już nie mogę"
Z tłumu słychać było okrzyki "Głośniej". Głośniej już nie mogę - odpowiadał Tusk
Ja nie mam innego marzenia. To jest moja obsesja. Ja niczego nie zapomniałem - przekonywał.
Proszę was bardzo, proszę, dajcie nam siłę, bądźcie źródłem tej wyjątkowej siły, tej dobrej, pozytywnej energii po to, żebyśmy mogli zmienić Polskę tak, jak sobie to obiecaliśmy - dodawał Tusk.
Apel premiera
Ludzie, usłyszcie, zobaczcie to, dzisiaj po władzę chcą sięgnąć nie polityczni, ale zwykli gangsterzy. I nie ma w tym słowa przesady. Polsko, obudź się! Tak nie może być - apelował Donald Tusk. Polska nie może mieć prezydenta, który będzie inicjował wojnę domową, bo tego chce Kaczyński - mówił.