Radość w sztabie kandydata KO. Trzaskowski: Musimy być silni

Wieczór wyborczy Rafała Trzaskowskiego odbywa się w hali MOSiR w Sandomierzu. Pierwotnie wiec miał zostać zorganizowany na sandomierskim rynku, ale z powodu złych warunków atmosferycznych wydarzenie przeniesiono.

W pierwszych słowach Trzaskowski przekonywał, że dzięki pracy i determinacji może wygrać w drugiej turze. Zachęcał do jeszcze większej mobilizacji. A ze sceny dziękował "przyjaciołom z koalicji 15 października" oraz rywalom: Adrianowi Zandbergowi, Szymonowi Hołowni, Magdalenie Biejat i Joannie Senyszyn, a także pozostałym kandydatom.

- Gdyby nie ci, którzy oddali głos w pierwszej turze, nie byłoby tego pierwszego miejsca - mówił kandydat KO.

- Ten wynik pokazuje, jak musimy być silni, jak musimy być zdeterminowani i ile jeszcze przed nami pracy, którą zaczynamy już dzisiaj, żeby wygrać wybory prezydenckie. Wiadomo to było od samego początku, dlatego wszyscy musimy tę ciężką pracę i wysiłek włożyć w to zwycięstwo, a wtedy wygra cała Polska - kontynuował.

Uczestnicy wieczoru skandują "Rafał", "zwyciężymy" oraz "dla Rafała Polska cała".

- Gwarantuję wam ustawę, która zniesie to średniowieczne prawo antyaborcyjne - deklarował Trzaskowski. Mówił także, że "wreszcie w polskich sądach będzie porządek", obiecywał także kontynowanie prac nad deregulacją.

- Gwarantuję wam rozdział Kościoła od państwa i zlikwidowanie Funduszu Kościelnego - dodał.

Przekonywał, że trzeba dokończyć wszystko, co zapoczątkował rząd w 2023 r. oraz przyspieszyć zmiany. Zadeklarował, że jako prezydent dopilnuje przyspieszenia działania i tego, aby rozliczyć Prawo i Sprawiedliwość z - jak mówił - łamania prawa i kradzieży.

Jak ocenił Trzaskowski, "potrzebny nam prezydent, który nie ma kompleksów, jest odpowiedzialny i doświadczony". - Który nie tylko opowiada, co zrobi - mówił Trzaskowski.

Zadeklarował, że "jest gotowy na rozmowy ze wszystkimi partnerami". - Jeżeli lewica mówi o mieszkalnictwie, to przyspieszymy, jeśli chodzi o mieszkania dla młodych ludzi - podkreślał Trzaskowski.

- Będę prezydentem, który będzie pospieszał rząd, inspirował, który będzie brał sprawy w swoje ręce - zaznaczył kandydat KO.

Jak mówił do uczestników wiecu: "Nie dajcie się zwieść". - Mój konkurent jest ekstremalny, radykalny i konfliktowy, to nie jest Andrzej Duda. A my nie potrzebujemy konfliktu - powiedział, nawiązując do Karola Nawrockiego.

- Nikt nam nie odbierze biało-czerwonej - powiedział na koniec Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski okazał się zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich - wynika z sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos dla Telewizji Polsat, TVP i TVN.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej zdobyć miał 30,8 proc. głosów.

Według badania na drugim miejscu uplasował się Karol Nawrocki z wynikiem 29,1 proc., a podium zamyka Sławomir Mentzen, który może liczyć na 15,4 proc. głosów.

Żaden z kandydatów nie zdobył ponad połowy ważnie oddanych głosów, co oznacza, że 1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów.

Frekwencja w pierwszej turze wyborów wyniosła 66,8 proc.

O godz. 7:00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Startowało w niej 13 kandydatów. Do zakończenia głosowania obowiązywała cisza wyborcza.

Oddać swój głos można było do godz. 21:00 w jednym z 32 tys. lokali wyborczych w kraju, utworzono również 511 obwodów za granicą. Uprawnionych do głosowania było blisko 29 mln wyborców.

• Artur Bartoszewicz (kandydat niezależny)
• Magdalena Biejat (kandydatka Nowej Lewicy)
• Grzegorz Braun (kandydat Konfederacji Korony Polskiej)
• Szymon Hołownia (kandydat Polski 2050 i PSL)
• Marek Jakubiak (kandydat Wolnych Republikanów)
• Maciej Maciak (kandydat Ruchu Dobrobytu i Pokoju)
• Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji)
• Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS)
• Joanna Senyszyn (kandydatka niezależna)
• Krzysztof Stanowski (kandydat niezależny)
• Rafał Trzaskowski (kandydat KO)
• Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)
• Adrian Zandberg (kandydat Razem)