Kaczyński o Trzaskowskim: To nie lewicowiec, to lewak

Kaczyński o Trzaskowskim: To nie lewicowiec, to lewak

Dodano: 
Jarosław Kaczyński i Rafał Trzaskowski
Jarosław Kaczyński i Rafał Trzaskowski 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński skrytykował poglądy, jakie prezentuje kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, Rafał Trzaskowski. Gorzkie słowa padły również pod adresem rządu.

Lider największej partii opozycyjnej odniósł się do kandydatury prezydenta Warszawy podczas spotkania w Wierzchosławicach.

– Trzaskowski to nie lewicowiec, to lewak – powiedział Kaczyński, cytowany przez portal 300polityka.pl.

– I jego prezydenta będzie oznaczała to, że w Polsce będzie forsowana, ale już także przy pomocy kija, bo już dzisiaj są przecież represje, już rady różnych samorządów musiała odwoływać swoje uchwały w obronie rodziny – stwierdził prezes PiS.

Polscy żołnierze na Ukrainie? Jest dementi

Jarosław Kaczyński odniósł się również do wizyty Donalda Tuska w Kijowie, gdzie doszło do spotkania z przywódcami Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa gen. Keith Kellogg powiedział w rozmowie ze stacją Fox News, że polscy żołnierze mogą dołączyć do misji stabilizacyjnej na Ukrainie. – Mówimy o "siłach odporności". W ich skład weszliby Brytyjczycy, Francuzi, Niemcy, a teraz także Polacy, którzy rozmieszczą swoje siły na zachód od rzeki Dniepr, co oznacza, że będą poza zasięgiem Rosji – powiedział bliski współpracownik Trumpa.

Jego słowa doczekały się reakcji ze strony rządu. "Nie ma i nie będzie żadnych planów wysłania polskich wojsk na Ukrainę. Polska jest współodpowiedzialna za obronę wschodniej flanki NATO oraz za wsparcie logistyczne dla zaatakowanego sąsiada" – oświadczył na platformie X Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej.

Prezes PiS: Po co Tusk jechał do Kijowa?

Lider największej partii opozycyjnej odniósł się do dementi ze strony rządu.

– Kłamią, bo dementują. To w takim razie po co Tusk jechał do Kijowa? Przecież była koalicja chętnych, bo pamiętajcie, tam Amerykanów nie będzie, trzy państwa chętnie, a nagle się dołączył do tego Tusk. I to jedna sprawa. Druga sprawa, która odnosi się do innego problemu, to sposób jego potraktowania – stwierdził prezes PiS. Nas ciągle zapewniają, że mieliśmy pozycję międzynarodową o taką, że niższą niż ten stół, a oni potęga, "nikt mnie nie ogra" – dodał.

Jak zaznaczył Kaczyński, "naprawdę każdemu Polakowi, każdemu polskiemu patriocie, także nam, także mnie, przykro było patrzeć, jak tego Tuska traktują". – Przecież to polski premier, wiadomo jaki jest, ale jest w tej chwili polskim premierem. A poza tym, jeżeli nie chce wysyłać wojska, to po co tam w ogóle jeździł? – podkreślił były szef rządu.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż prezydencki. Tak chcą głosować Polacy
Czytaj też:
Który kandydat miał najlepszą kampanię wyborczą? Jest sondaż


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Czas na inwestycję mija 13 czerwca 2025 r.
Kup akcje już dziś i odbierz GRATIS pakiet subskrypcyjny DO RZECZY+
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także