Nie tylko słowa, ale i liczby mają znaczenie w tej kampanii. Oświadczenia majątkowe polityków rzucają zupełnie nowe światło na ich ambicje i wiarygodność. Kto ma najwięcej do stracenia?
Artykuł powstał w ramach współpracy upday z serwisem biznesinfo.pl
Kiedy majątek staje się politycznym balastem? Wizerunek kontra rzeczywistość
W kampanii wyborczej 2025 roku tematem, który niespodziewanie zdominował przekaz medialny, nie były ani programy społeczne, ani podatki. To mieszkania, domy i działki kandydatów przyciągnęły największą uwagę opinii publicznej. Wszystko zaczęło się od nieścisłości wokół majątku jednego z kandydatów, a potem ruszyła lawina – wyborcy zaczęli sięgać po dokumenty, które wcześniej niewielu obchodziły: oświadczenia majątkowe.
Wizerunek kandydata to nie tylko jego wypowiedzi, ale także to, co posiada i jak tym zarządza. Część z nich ma za sobą wieloletnią karierę w polityce, co obligowało ich do składania szczegółowych sprawozdań. Inni – debiutanci na scenie wyborczej – nie musieli wcześniej ujawniać majątku, co dziś staje się przedmiotem spekulacji i ataków.
Czytaj też
Więcej na Pieniądze
Kartą czy gotówką? Oto, jak obecnie płacimy
Ile zarabia prezydent Polski?
Domy, działki, konta i lasy. Kto czym dysponuje, a kto milczy?
Skala majątków kandydatów jest ogromnie zróżnicowana. Niektórzy z nich nie mają żadnej nieruchomości, podczas gdy inni mogą pochwalić się całymi portfelami inwestycyjnymi rozciągającymi się nawet poza granice kraju. W oświadczeniach pojawiają się nie tylko mieszkania, domy i działki, ale również siedliska, lasy czy nawet antyki i zabytkowe meble.
Na jednym biegunie znajdują się tacy politycy jak Grzegorz Braun, który – zgodnie z deklaracją – nie posiada żadnej nieruchomości. Na drugim końcu jest Krzysztof Stanowski, który w rozmowie z „Faktem” pochwalił się posiadaniem aż dziewięciu nieruchomości, w tym jednej za granicą. Ich dokładna wartość pozostaje jednak nieznana.
Joanna Senyszyn natomiast wykazała w swoim oświadczeniu dom o powierzchni 130 m² wyceniony na 725 tys. zł, a także mieszkanie o powierzchni 56 m² warte prawie 282 tys. zł. Dodatkowo ma łąki i lasy o powierzchni 1,2 ha, których wartość wynosi około 15 tys. zł. Jak widać, nawet skromniejsze kwoty mogą przykuwać uwagę wyborców, jeśli tylko zostaną odpowiednio nagłośnione.
Kto posiada najwięcej? Zaskakujące szczegóły o majątku Trzaskowskiego, Mentzena i Nawrockiego
Najwięcej emocji budzi obecnie majątek Rafała Trzaskowskiego, który według najnowszego oświadczenia majątkowego posiada – wspólnie z żoną – trzy mieszkania o powierzchni 79, 103,5 i 38 m², o łącznej wartości około 2,5 mln zł. Dodatkowo wykazał on działkę z domkiem letniskowym wartą 70 tys. zł, a także środki pieniężne w wysokości 196 tys. zł (w tym III filar emerytalny) i 3,3 tys. euro na spółkę z żoną. Wśród ruchomości znalazło się też Volvo XC70 z 2011 roku i antyki po rodzicach.
Z kolei Sławomir Mentzen ujawnił, że posiada dwa domy (270 i 125 m²) oraz mieszkanie o powierzchni 107 m². Łączna wartość tych nieruchomości przekracza 5 mln zł, co czyni go jednym z najbogatszych kandydatów w wyborach prezydenckich 2025.
Nie mniejsze zamieszanie wywołał majątek Karola Nawrockiego, kandydata PiS. W jednej z debat stwierdził, że posiada jedno mieszkanie, ale jak ujawniła jego rzeczniczka Emilia Wierzbicka na platformie X, Nawrocki wraz z żoną posiada dwa mieszkania, a także współudział w trzecim lokalu w Gdańsku o powierzchni 57 m², do którego prawa ma również jego siostra.
Dla porównania – Szymon Hołownia ujawnił, że posiada trzy nieruchomości: mieszkanie (64 m²), dom (254 m²) i siedlisko o powierzchni 1,6 ha, których łączna wartość również oscyluje wokół 5 mln z
autor: Sebastian Mikiel, BiznesINFO
