Hołownia w wywiadzie dla "Super Expressu" nawiązał do swojej wypowiedzi sprzed kilku lat o tym, że podziwiał Jana Pawła II, słuchał Benedykta XVI, a Franciszka ma ochotę naśladować.
– Mam ochotę naśladować, ale nie zawsze mam dość uważności, woli, siły, żeby naśladować go w tym, jak radykalnie traktował wyzwania swojej, naszej wiary. Bo siłą jego było to, że on był do szpiku autentyczny w tym, co robił i w tym, co mówił – tłumaczył marszałek Sejmu.
W sobotę pogrzeb papieża Franciszka
Papież Franciszek zmarł niespodziewanie w Poniedziałek Wielkanocny w Domu św. Marty, w którym mieszkał. Pogrzeb papieża odbędzie się w najbliższą sobotę na placu Świętego Piotra w Watykanie. Hołownia weźmie udział w pogrzebie.
Pytany, czy prezydentura to jego najważniejszy polityczny cel, Hołownia odpowiedział, że kandyduje na ten urząd, bo Pałac Prezydencki "powinien przestać być wreszcie siedzibą prezydenta tej, czy tej drugiej połowy Polski".
– Polska jest jedna. Natomiast nie brałem ślubu z polityką, ślub brałem tylko z moją żoną. Całe życie zajmowałem się próbami zmiany tego świata, świata moich dzieci, na lepsze. Polityka to dla mnie narzędzie by spróbować zrobić dobre rzeczy, ważne, ale na pewno nie jedyne narzędzie, jakie znam – podkreślił.
Hołownia odejdzie z polityki?
Na uwagę, że brzmi to jak zapowiedź raczej rychłego rozstania z polityką, odparł, że nie jest w niej "po stołek". – Nie, rychłego nie, natomiast on nastąpi z całą pewnością. Po realizacji tej misji, którą noszę w sercu i którą usłyszałem od ludzi, w którą wierzę – zaznaczył.
– Na tym etapie jest dla mnie absolutnie jasne, że urząd prezydenta daje te możliwości, które – jak sądzę – umiałbym dobrze dla Polski wykorzystać – stwierdził Hołownia.
Czytaj też:
Hołownia: Zamierzam pokonać Mentzena. Jeśli przegram, nie wejdę do rządu
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl