Ekshumacje na Wołyniu. Dworczyk: Nie mamy żadnych nowych zgód

Ekshumacje na Wołyniu. Dworczyk: Nie mamy żadnych nowych zgód

Dodano: 
Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło: PAP / Rafał Guz
Mamy kontynuację pewnego procesu, ale nie mamy żadnych nowych zgód na ekshumacje – powiedział Michał Dworczyk.

Już 24 kwietnia br. rozpoczną się prace ekshumacyjne w Puźnikach na Ukrainie, gdzie w ramach zbrodni wołyńskiej zamordowano Polaków. Do zbrodni doszło w nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. Dokonała jej sotnia UPA pod dowództwem Petra Chamczuka "Bystrego". Ukraińscy nacjonaliści wymordowali wówczas od 50 do 120 Polaków.

Dworczyk: Rząd kontynuuje działania PiS

Jak powiedział Michał Dworczyk, ekshumacje w Puźnikach będą prawdopodobnie jedynymi tego typu pracami w tym roku. Przypomniał, że to efekt rozmów, jakie w 2022 roku zostały zainicjowane przez ówczesnych polski rząd ze stroną ukraińską. Polityk PiS powiedział, że obecnie "mamy kontynuację pewnego procesu, ale nie mamy żadnych nowych zgód na ekshumacje".

– Dzisiaj ten proces prowadzą ministrowie kultury […] oni rzeczywiście prowadzą dobry dialog i tu trzeba pani minister [Hannie Wróblewskiej – przyp. red.] pogratulować. Mam nadzieję, że ten dialog doprowadzi do tego, że w dobrym kierunku będą zmierzać relacje polsko-ukraińskie w tym wymiarze – powiedział Dworczyk.

Poseł odniósł się także do słów Pawła Kowala, przewodniczącego Rady do spraw Współpracy z Ukrainą, który stwierdził, że pierwszy raz od 10 lat Ukraina wydała realne zgody na ekshumacje i dodatkowo na poszukiwania ofiar. Jak powiedział Dworczyk, nie jest to prawdą.

– Przez ostatnie 10 lat przy każdym spotkaniu były podejmowane rozmowy, zarówno przez pana prezydenta, pana premiera Morawieckiego, ministra kultury i premiera Glińskiego. Efektem m.in. tych zabiegów była zgoda wydana pierwsza od prawie dekady na poszukiwania właśnie w Puźnikach i dzięki tej zgodzie wydanej w 2022 roku dzisiaj możemy rozpoczynać ekshumacje – wskazał i dodał, że cieszy się, iż obecny rząd kontynuuje politykę PiS w tym zakresie.

Jednocześnie Dworczyk przyznał, że prawdziwym przełomem w kwestii ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej byłaby "zgoda i rządu ukraińskiego i rządu polskiego na pełen dostęp historyków i archeologów do miejsc, w których byli pomordowani i są dzisiaj złożone szczątki zarówno Polaków na terenie dzisiejszej Ukrainy jak i Ukraińców na terenie dzisiejszej Polski".

Czytaj też:
Przełom ws. ekshumacji na Wołyniu. Padła data
Czytaj też:
Nawrocki: Jestem głęboko zawiedziony prezydentem Zełenskim


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Polsat News
Czytaj także