Niemieccy politycy w Polsce. Tusk wbija szpilę

Niemieccy politycy w Polsce. Tusk wbija szpilę

Dodano: 
Donald Tusk i Olaf Scholz
Donald Tusk i Olaf Scholz Źródło: PAP/EPA / HANNIBAL HANSCHKE
Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na wizyty ustępującego i przyszłego kanclerza Niemiec w Warszawie. Nie obyło się bez aluzji do krajowej polityki.

Wybory parlamentarne w Niemczech wygrała koalicja CDU/CSU zdobywając 28,6 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się AfD z poparciem 20,8 proc. Na SDP obecnego kanclerza Olafa Scholza zagłosowało natomiast 16,4 proc. wyborców.

Na dalszym miejscu znaleźli się Zieloni, którzy zdobyli 11,6 proc. głosów. Do niemieckiego parlamentu wejdzie jeszcze partia Die Linke, na którą głos oddało 8,8 proc. Niemców. Progu wyborczego nie przekroczyły BSW (4,9 proc. głosów) i liberałowie z FDP (4,3 proc.).

Wcześniejsze wybory do Bundestagu były koniecznie po tym, jak po podejściu FDP załamała się koalicja rządowa pod wodzą Olafa Scholza.

Tusk: Polska jest dziś kluczowym partnerem

Koniec rządu Olafa Scholza i początek kadencji Friedricha Merza wiąże się z wizytami zagranicznymi. Ustępujący i przyszły kanclerz odbędą je w Polsce.

Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

"Kanclerz Olaf Scholz kończy swoją misję spotkaniem w Warszawie, a kanclerz Friedrich Merz zacznie urzędowanie od wizyt w Warszawie i Paryżu. Polska jest dziś kluczowym partnerem dla wszystkich liczących się sił w Europie" – napisał szef rządu. "Czy to się komuś podoba, czy nie" – dodał, co może wskazywać sugestię skierowaną w kierunku krajowej konkurencji politycznej.

twitter

Kryzys polityczny w Niemczech jeszcze przed powstaniem rządu?

Tymczasem coraz bardziej prawdopodobny staje się rozłam między Socjaldemokratyczną Partią Niemiec (SPD) a Unią Chrześcijańsko-Demokratyczną (CDU), na której czele stoi Friedrich Merz. Jak podaje Bloomberg, powodem nieporozumień jest kwestia przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Taurus.

Politycy SPD i CDU spierają się o kluczowe elementy umowy koalicyjnej. Do najważniejszych kwestii należą podniesienie płacy minimalnej w kraju i obniżenie podatków dla rodzin o niskich dochodach. W ciągu najbliższych dwóch tygodni SPD ma głosować nad zgodą na zawarcie koalicji. Jeśli obu partiom nie uda się dojść do porozumienia, jedyną opcją Merza na utworzenie rządu większościowego będzie współpraca z prawicową partią Alternatywa dla Niemiec. Na razie przyszły kanclerz wyklucza taki scenariusz.

Dziennikarze poinformowali, że lider młodzieżówki SPD już zaapelował do członków partii o głosowanie przeciwko umowie koalicyjnej. Wyniki głosowania zostaną opublikowane 30 kwietnia.

Czytaj też:
Polityk SPD: Merz zmieni zdanie o Taurusach dla Ukrainy, gdy pozna tajne informacje
Czytaj też:
Prominentny niemiecki polityk wskazał, dzięki komu Polska ma rząd Tuska


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X / Bloomberg, DoRzeczy.pl
Czytaj także