Amerykanie odchodzą z Jasionki. Tomczyk: To dobra wiadomość. Lewicka: Pan tak na serio?

- Relokacja amerykańskich żołnierzy z Jasionki to planowana operacja jeszcze za czasów administracji Bidena, mówił w TOK FM Cezary Tomczyk;
- Wiceminister obrony narodowej zapewnił, że stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce nie jest zagrożone;
- "Amerykanie dziś przejmą nowy hub i koszary" - zapowiedział wiceszef MON.
Amerykańscy żołnierze we wtorek opuścili Jasionkę. Wojsko przeniosło się do innych polskich baz. MON zakomunikował, że relokacja amerykańskich pododdziałów była planowana i nie oznacza wycofania amerykańskich wojsk z Polski. NBC News cytuje z kolei w tym kontekście wypowiedzi urzędników o tym, że Pentagon rozważa wycofanie nawet 10 tys. amerykańskich żołnierzy z Europy Wschodniej, a dyskusje dotyczą redukcji wojsk USA stacjonujących w Polsce i w Rumunii.
- To operacja planowana od lipca 2024 r., jeszcze za czasów administracji Bidena. I dla nas to dobra wiadomość - skomentował w TOK FM wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Jak od razu dodał, to "oczko wyżej". - Operacja, która do tej pory była operacją polsko-amerykańską, staje się operacją natowską, czyli też z Amerykanami, ale również z Norwegami, Niemcami, Brytyjczykami, Polakami, różnymi nacjami - wyliczył.
- Pan to mówi na serio, panie ministrze? - zdziwiła się Karolina Lewicka. I podkreśliła, że eksperci wskazują, że przeniesienie żołnierzy jest "wybitnie złe", bo to "sygnał, że Amerykanie odpuszczają Ukrainę i nie chronią już głównego hubu logistycznego, miejsca przerzutu sprzętu na Ukrainę".
- Raczej nie mówią tak eksperci. Myślę, że mogą tak mówić co najwyżej publicyści - sprostował Tomczyk. I podkreślił, że "każdy ekspert wie, że to pokłosie szczytu w Waszyngtonie w lipcu 2024 roku".
Nowy polski hub dla Amerykanów
W ocenie Tomczyka stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce nie jest zagrożone. A to tym bardziej, jak tłumaczył, że Amerykanie mają w Polsce swoje interesy, przede wszystkim swoją bazę w Radzikowie".
- Dzisiaj będziemy też mieli do przekazania dobre informacje, bo Amerykanie przejmują od nas świeżo oddany hub i koszary. Właśnie się tam przenoszą - dopowiedział Cezary Tomczyk. Bliższych szczegółów nie chciał ujawnić - wcześniej mówiło się, że do przekazania hubu i koszarów amerykańskim żołnierzom ma dość w miejscowości Głębokie w zachodniopomorskim. Mają tam stacjonować m.in. wojskowi z Jasionki
Gość "Poranka Radia TOK FM" przypomniał także, że polskie władze podpisały kontrakt na sprzedaż Amerykanom 18 tys. ton trotylu za rekordową sumę 1,2 mld zł, a tydzień temu minister obrony narodowej był w Jasionce, gdzie odbyła się "oficjalna uroczystość przekazania operacji pod auspicje NATO".
- Żadne media nie zareagowały. Tydzień później, kiedy sygnał pochodzi z innego źródła, w tej sprawie robi się niepotrzebna histeria - podsumował. wiceminister.