Ta oferta jest niewystarczająca - tak prezydent USA Donald Trump skomentował propozycję UE, by znieść cła na towary przemysłowe w handlu z USA. Trump wykluczył też zawieszenie ceł, choć stwierdził, że w rozmowach handlowych z różnymi państwami dokonują się "wielkie postępy".

Donald Trump, podczas poniedziałkowego spotkania z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu został zapytany o unijną propozycję "zero za zero" w sprawie ceł na towary przemysłowe i samochody. Zdaniem prezydenta USA jest ona niewystarczająca.

Trump znów zarzucił Unii Europejskiej "wykorzystywanie" Stanów Zjednoczonych. Mówił też, że Wspólnota powstała, "by stworzyć zjednoczoną siłę przeciwko Stanom Zjednoczonym w sprawie handlu".

Te relacje muszą być uczciwie, wzajemnie. (...) A nie są uczciwe. Mamy deficyt z Unią Europejską w wysokości 350 miliardów dolarów i szybko zniknie - zapewnił Trump. I jednym z powodów, w jaki to może łatwo i szybko zniknąć, jest to, że będą musieli kupować od nas energię, ponieważ jej potrzebują. Będą musieli ją od nas kupować. Mogą ją kupić. Możemy zbić 350 miliardów dolarów w ciągu jednego tygodnia. Muszą kupić i zobowiązać się do zakupu podobnej ilości energii - mówił Trump.

W rzeczywistości nadwyżka UE w handlu towarami z USA wynosi ok. 150 mld dolarów, jednak to USA mają nadwyżkę w handlu usługami w wysokości 100 mld dolarów.

Pytany o niejednoznaczne sygnały dotyczące tego, czy ogłoszone cła pozostaną na stałe - bo Trump jednocześnie mówi o negocjacjach, by je obniżyć - prezydent USA odpowiedział, że obie rzeczy mogą być prawdziwe.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Nie mam nic przeciwko temu, żeby doprowadzić to (cła) do końca, bo widzę piękny obraz na końcu, ale robimy ogromne postępy (w negocjacjach) z wieloma krajami, a kraje, które naprawdę nas wykorzystały, teraz mówią: Proszę, negocjujmy. Wiesz dlaczego? Ponieważ mocno obrywają z powodu tego, co się dzieje. Są mocno bici. Są dewaluowani jako kraje - twierdził Trump.

Nie chciał jednak zobowiązać się do obniżenia ceł m.in. na Izrael, który ogłosił zniesienie wszystkich taryf na produkty z USA.

Jednocześnie pytany o to, dlaczego nie nałożył ceł na towary z Rosji, Trump odparł, że dlatego, że "w praktyce nie robi interesów z Rosją, bo są na wojnie" (w rzeczywistości rosyjski import do USA wyniósł 3 mld dol.). Ocenił też, że rozmowy z Ukrainą są "trochę bliskie" sukcesu, lecz zaznaczył, że "nie podoba mu się całe to bombardowanie", jakie widział w ciągu ostatniego tygodnia.

Odpowiedź Komisji Europejskiej

W poniedziałek Komisja Europejska zaproponowała cła w wysokości 25 proc. na szereg towarów USA w odpowiedzi na amerykańskie cła na stal i aluminium. Niektóre wejdą w życie 16 maja, a inne później w tym roku.

Na liście towarów objętych cłami znajdują się odzież, jachty, soki owocowe, orzechy czy diamenty - informuje dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon.

Nie jest to jeszcze odpowiedź na niedawno ogłoszone 20-proc. cła wzajemne. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami unijne kraje powinny zagłosować nad tą listą w środę. Kolejna lista jest przygotowywana.