Sekretarz generalny NATO Mark Rutte oznajmił w środę, że jest zrozumiałe, iż Stany Zjednoczone chcą się bardziej skoncentrować na regionie Pacyfiku, a zagrożenia nie ograniczają się do Rosji. Urzędnik uważa jednak, że USA pozostają całkowicie oddane NATO.
Konferencja prasowa Ruttego w kwaterze głównej NATO w Brukseli odbyła się na dzień przed rozpoczęciem dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów Sojuszu.
Został zapytany o rzekomo rozpatrywany przez Pentagon scenariusz wojny z Chinami i o wpływ takiego konfliktu na zaangażowanie USA w Europie. Sekretarz generalny przyznał, że „istnieją liczne zagrożenia poza obszarem atlantyckim”. – Stany Zjednoczone – ale też inne kraje i Sojusz jako całość – musimy być świadomi tego, co dzieje się na Pacyfiku – powiedział. – Jest zrozumiałe, że z czasem Stany Zjednoczone chcą się coraz bardziej koncentrować również na tej części świata. I logiczne jest, że jeszcze bardziej zmobilizuje to Europejczyków – podkreślił Rutte.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak jednak zaznaczył, „nie ma planów wycofania się z Europy ani niczego podobnego”. – Wiemy, że Stany Zjednoczone są całkowicie oddane NATO, ale myślę, że leży w naszym interesie utrzymanie stabilności całej planety. NATO skupia się oczywiście na naszym obszarze atlantyckim, ale razem z USA musimy być świadomi, że zagrożenia nie ograniczają się tylko do Rosjan. (…) Widzimy, jak Chińczycy się umacniają, widzimy, co dzieje się w Iranie, widzimy, co dzieje się w Korei Północnej – mówił.
W czwartek i piątek ministrowie spraw zagranicznych NATO spotkają się w Brukseli, aby omówić kwestie dot. bezpieczeństwa Sojuszu i plany na zbliżający się szczyt w Hadze.
– Skupimy się na wzmocnieniu naszej zbiorowej obrony. To fundament, na którym zbudowano NATO, i pozostaje naszym priorytetem numer jeden. Spotkamy się również z naszymi kluczowymi partnerami – Ukrainą, Unią Europejską i naszymi partnerami w regionie Indo-Pacyfiku – powiedział Holender.
Rutte pochwalił prezydenta Trumpa „za przełamanie impasu” w sprawie Ukrainy. – W pełni popieram wysiłki podejmowane przez USA, aby doprowadzić tę straszną wojnę do sprawiedliwego i trwałego końca – powiedział. Poinformował też, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku sojusznicy zadeklarowali ponad 20 miliardów euro na pomoc dla Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa, a dowództwo w Wiesbaden nadal koordynuje dostarczanie tej pomocy.
– Zagrożenie ze strony Rosji pozostaje, a Rosja nadal ściśle współpracuje z Chinami, Iranem i Koreą Północną w sposób, który nie tylko szkodzi Ukrainie, ale stwarza ryzyko dla Sojuszu i na całym świecie. Widzimy, że ci i inni aktorzy pracują nad destabilizacją naszych społeczeństw poprzez sabotaż infrastruktury podwodnej, cyberataki, próby zamachów i inne działania – powiedział.
Źródło: PAP / Łukasz Osiński, Strasburga