Straż Graniczna opublikowała nagranie pokazujące zorganizowane grupy cudzoziemców próbujących sforsować polską granicę przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Tysiące migrantów kierowanych jest na polską granicę w ramach szerszej strategii białoruskich władz, która ma destabilizować sytuację w Unii Europejskiej.
Dramatyczne sceny na granicy z Białorusią. Migranci z drabiną i szlifierkami
Ostatnie dni przyniosły eskalację na polsko-białoruskiej granicy. Według najnowszego raportu Straży Granicznej, tylko w poniedziałek 24 marca odnotowano prawie 90 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Co niepokojące, cudzoziemcy stają się coraz bardziej zorganizowani i agresywni w swoich działaniach.
Straż Graniczna zaprezentowała nagranie, które nie pozostawia złudzeń co do charakteru tych prób. Widać na nim migrantów wspinających się po drabinach, które zostały specjalnie przygotowane do pokonania wysokiej bariery granicznej. Jeszcze bardziej alarmujący jest fakt użycia szlifierek kątowych, przy pomocy których cudzoziemcy niszczyli dolne przęsła stalowego ogrodzenia.
Mimo tych zorganizowanych działań, wszystkie próby przedostania się przez granicę zostały skutecznie udaremnione przez polskie służby. Pogranicznicy zatrzymali migrantów zaraz po ich przejściu ze strony białoruskiej. Dodatkowo jeden z organizatorów procederu został zatrzymany za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Strategia Łukaszenki pod dyktando Kremla
Nasilenie ataków na polską granicę nie jest przypadkowe. Paweł Łatuszka, znany białoruski opozycjonista, wskazuje na bezpośrednie powiązanie tych działań z polityką Kremla i osobistymi decyzjami Aleksandra Łukaszenki.
2⃣4⃣ marca na granicy z 🇧🇾 odnotowano prawie 9⃣0⃣ prób nielegalnego przedostania się do 🇵🇱, wszystkie udaremniono. Za pomocnictwo zatrzymano 1⃣ osobę. Migranci zachowywali się agresywnie wobec 🇵🇱 patroli.#BezpiecznaGranica pic.twitter.com/v8k1PqjQ2i
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) March 25, 2025
– Porusza się w ramach polityki Kremla. Wzmacnia naciski na ataki na granicy Unii Europejskiej, szczególnie w stronę Polski. Chodzi nadal o to, żeby Europa zajmowała się przede wszystkim sobą, a nie Ukrainą, żeby Unia Europejska czuła się zagrożona, żeby zajmowała się bezpieczeństwem wewnętrznym – wyjaśnił Łatuszka na łamach „Faktu”.
Szczególnie niepokojące są mechanizmy przerzutu migrantów. Według informacji przekazanych przez białoruskiego opozycjonistę, cudzoziemcy transportowani są autokarami z terytorium Rosji. Podróżują przez Białoruś nocą, a następnie ze wsparciem białoruskiego KGB trafiają na granicę z Polską.
– Na Białorusi jest specjalny pododdział Straży Granicznej, który tym się zajmuje. On odpowiada za to, żeby ich lokować blisko granicy i później, żeby ich kierować i towarzyszyć im w dojściu samej granicy – ujawnił Łatuszka.
System działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Migrantom nie tylko wskazuje się drogę do polskiej granicy, ale również dostarcza się im sprzęt niezbędny do jej sforsowania. Wszystko to odbywa się pod czujnym okiem białoruskich służb, które koordynują całą operację.
