Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2025-03-27 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 70 |

Swego czasu podczas obrad parlamentu, poseł Grzegorz Braun został wezwany do założenia maseczki. Zaraz potem marszałek Witek ponowiła wezwanie. Wówczas poseł podszedł do prezydium i też wezwał marszałek Witek do nie łamania prawa, na co Witek wykluczyła posła z obrad. Po tej decyzji posłowie gremialnie zaczęli klaskać, wyraźnie zadowoleni z rozstrzygnięcia sprawy.
Złamano wówczas kilka przepisów oraz najważniejsze założenia parlamentaryzmu,,,,,- i to dla bezsensownego i dosłownie głupiego nakazu sanitarnego,- co było już wówczas wiadomo,- a co dobitnie potwierdziły następne miesiące aż do całkowitego ośmieszenia wszelakich obostrzeń wraz z rozpoczęciem wojny i ogromną migracją Ukraińców do Polski .- .
Oto mój komentarz, który zamieściłem swego czasu pod filmem z tamtymi scenami. Film ten, można też oględność na YouTube.
,, Cały ten parlament wobec Brauna bez najmniejszej przesady to miernota . A Witek paskudnie się popisała - a potem ta parlamentarna niby nasza elita - klaskała-----jaki upadek. Straszne i podłe!!! Oto nasi reprezentanci - ciasnota intelektualna, nie mówiąc o godności i honorze . Wstydzę się tych parlamentarzystów i przejmuje mnie wielki żal oraz gorzki niesmak. Boże drogi,- jakich czasów doczekałem ! ,
,
Tak było – i każdy kto w sobie ma prawość i godność powinien wobec siebie samego zreflektować postrzeganie tamtych czasów i ocenić a potem też nazwać odpowiednio ówczesnych ale i obecnych parlamentarzystów –niestety ze wszystkich stron sceny politycznej .