Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk próbował stroić się w antyniemieckie piórka i zapowiedział w Polsat News, że jeśli Berlin będzie chciał zrealizować swoją politykę migracyjną kosztem Polski, to spotka się to z reakcją polskiego rządu. „Jeżeli rząd niemiecki będzie chciał zrealizować to, co zapowiada, to na pewno nasza reakcja będzie jednoznaczna i bardzo ostra” - powiedział wiceszef MSWiA.
Duszczyk przekonywał w programie „Graffiti” na antenie Polsat News, że rząd Donalda Tuska „bardzo zaostrzył” kontrole wszystkich wniosków [azylowych - red.], składanych przez stronę niemiecką.
Z tego wynika ten bardzo duży spadek między 2023, czyli ostatni rok rządów PiS i pierwszy rok naszych rządów. Te spadki są od 20 proc. w przypadku takiej procedury dublińskiej do prawie 4 proc. w przypadku readmisji, natomiast wszystkie tutaj scenariusze leżą na stole
— powiedział.
Jeżeli rząd niemiecki będzie chciał zrealizować to, co zapowiada, to na pewno nasza reakcja będzie jednoznaczna i bardzo ostra
— zapowiedział wiceszef MSWiA.
Antyniemiecki ton
Maciej Duszczyk wyjaśniał też, że w przypadku łamania przez Niemcy prawa, Polska nie będzie przyjmować niemieckich wniosków.
Ona [decyzja - red.] została podjęta. Jeżeli Niemcy będą łamać prawo, mówić o tym, że nie przyjmują wniosków azylowych, mimo że są do tego zobowiązani, to my po prostu komunikujemy bardzo jasno, że w tym momencie jakiekolwiek wnioski niemieckie nie będą przyjmowane
— stwierdził.
Premier powiedział bardzo jasno, zakomunikował to Niemcom. Jeśli ta sytuacja miałaby się w jakikolwiek sposób zmienić, to nasza reakcja będzie jednoznaczna
— uzupełnił wiceminister.
Niemieckie problemy
Co jeszcze bardziej zaskakujące, przedstawiciel rządu Donalda Tuska pozwolił sobie na niespotykaną wobec Niemiec stanowczość, oby tylko nie pozorowaną.
Jeżeli ten wniosek nie zostanie rozpatrzony i będzie taka ich [Niemców - red.] próba pozbycia się problemu, który sobie trochę sami zasłużyli na ten problem, aby rozwiązać to rękami innych państw, to po prostu nasza reakcja będzie na nie. Nie będziemy rozwiązywać niemieckich problemów polskimi rękoma
— zaznaczył w Polsat News Maciej Duszczyk.
Nie może sobie pozwolić już w tych rozmowach koalicyjnych na jakiekolwiek zapisy, które uderzałyby w interesy Polski i wprowadzałyby tzw. wtórny ruch migracyjny
— uzupełnił.
Pakt migracyjny
Maciej Duszczyk poinformował w kontekście krajowego planu wdrożenia paktu migracyjnego i krajowych strategii migracyjnych i azylowych, nie są przygotowywane przez polski rząd.
Jesteśmy jednym z kilku państw, które nie wysłała tzw. krajowego planu implementacyjnego. My to żeśmy zakładali. Posłowie PiS i Konfederacji mówili, że i tak wyślemy, a my nie wysłaliśmy
— zaznaczył.
Chcę powiedzieć jeszcze raz to, co mówił p. premier, minister Siemoniak – nie będziemy implementować paktu migracyjnego, jeżeli jakikolwiek element tego paktu zagrażałby bezpieczeństwu Polski. Jeżeli był negocjowany pakt od 2016 r., to ja mówiłem o tym do rządu PiS, by skupili się na dwóch aspektach – procedurze granicznej i tzw. rozporządzeniu dublińskim, bo on jest naprawdę groźny dla Polski. Nie zrobiono w tej sprawie nic
— ocenił wiceszef MSWiA.
Ten pakt został wynegocjowany przez PiS z datą wejścia w życie czerwiec 2026 r. Nawet, jeśli on wejdzie wtedy w życie, to ja nie zarekomenduję jakiegokolwiek wdrażania tego paktu, w elementach, które uderzyłyby w bezpieczeństwo Polski
— dodał.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Polsat News/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724797-duszczyk-nie-bedziemy-rozwiazywac-niemieckich-problemow