Adrian Zandberg. Kim jest kandydat partii Razem na prezydenta Polski?

Dlaczego o tym piszemy? 18 maja Polacy będą wybierać nowego prezydenta (ewentualna druga tura zaplanowana jest na 1 czerwca). Bój może być zacięty, bo do tej pory Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 30 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta, w tym Adriana Zandberga jako kandydata Razem. Partia zbiera teraz podpisy potrzebne do rejestracji. Czas, by je złożyć w PKW, mija 4 kwietnia. - Z tym akurat nie powinno być problemu. Ale wiadomo, że trzeba "cisnąć", mocno idziemy teraz w tę zbiórkę - zapewniają w Razem.
Kim jest Adrian Zandberg? Adrian Zandberg urodził się 4 grudnia 1979 roku w duńskim Aalborgu. Jest nie tylko politykiem, ale też historykiem i nauczycielem akademickim z tytułem doktora nauk humanistycznych. W pracy naukowej interesowała go m.in. historia ruchu robotniczego, historia medycyny i leczenia uzależnień.
Zawodowo pracował jako programista - zajmował się np. programowaniem aplikacji mobilnych dla amerykańskich firm z branży teleinformatycznej. Programowaniem interesował się zresztą od dziecka. Był jedną z pierwszych osób w Polsce, które korzystały z internetu, dzięki połączeniu ustanowionemu w drugiej połowie 1991 r. między Uniwersytetem Warszawskim i Uniwersytetem Kopenhaskim.
Adrian Zandberg i polityka. Ci, którzy mało interesujące się polityką kojarzą go od pamiętnej debaty parlamentarnej z 2015 roku. Zdystansował bardziej doświadczonych kolegów i koleżanki z innych partii, a przez część mediów uznany został za zwycięzcę tej debaty i nową twarz lewicy. Ale Adrian Zandberg polityką zainteresował się ponad 20 lat temu. Zaczynał w 2000 roku jako współpracownik lidera Polskiej Partii Socjalistycznej Piotra Ikonowicza; pomagał mu w kampanii prezydenckiej.
Angażował się także w działalność polityczną w ramach Unii Pracy, gdzie był przewodniczącym partyjnej młodzieżówki - Federacji Młodych Unii Pracy. Opuścił ją, 2005 r., kiedy ta zbliżyła się z SLD. Z tego samego powodu pożegnał się potem także ze swoją kolejną formacją - Unią Lewicy III RP, którą współtworzył i w której zarządzie zasiadał. Swego czasu związany był także np. Polską Partią Socjalistyczną.
Stał się jednym z założycieli partii Razem, która powstała w 2015 roku. W 2022 razem z Magdaleną Biejat został z kolei współprzewodniczącym partii Lewica Razem. Do Sejmu startował w wyborach parlamentarnych w 2015 - bez powodzenia, a także w 2019 r. i 2023 r. - został wybrany. Bezskutecznie ubiegał się także o mandat posła do PE w wyborach w 2019 r. 11 stycznia 2025 r. zapowiedział swój start w wyborach prezydenckich z ramienia partii Razem. - Mam dość szarpaniny, z której nic nie wynika, tych sporów o nic - mówił, ogłaszając swoją decyzję.
Kontrowersje i Adrian Zandberg. Nazywany "ponurym Duńczykiem" słynie z tego, że nie gryzie się w język, a jego wypowiedzi pełne są ironii i sarkazmu. Zawsze przygotowany merytorycznie, a jeśli tylko jest taka możliwość, sypnie cytatami od antropologów, filozofów albo socjologów (nie tylko Karola Marksa, jak uważa wielu). Najbliżsi współpracownicy zastrzegają jednak, że cech stereotypowego lewaka w nim mało - wskazują, że np. na to, że je mięso i ma prawo jazdy. Żartują, że gdyby opisać go jednym zdaniem, to brzmiałoby ono: wojujący alterglobalista i ostry krytyk kapitalizmu.