• Link został skopiowany

Andrzej Duda o Trumpie. "Twardo chce osiągnąć rozwiązania pokojowe na Ukrainie"

REKLAMA
Poprzednia prezydentura Donalda Trumpa to były czasy dużego wzmocnienia bezpieczeństwa Polski i dlatego ze spokojem patrzę na to, że ponownie objął urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedział w wywiadzie dla "Faktu" prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
REKLAMA
  • Prezydent Duda w wywiadzie opublikowanym w „Fakcie" ocenił, że poprzednia prezydentura Donalda Trumpa była okresem wzmocnienia bezpieczeństwa Polski;
  • Dlatego z optymizmem patrzy na ponowną prezydenturę Trumpa;
  • Duda wyraził nadzieję, że wstrzymanie wsparcia militarnego dla Ukrainy przez USA jest taktyką negocjacyjną;
  • Według Dudy Trump dąży do zakończenia wojny w Ukrainie i zapewnienia trwałego pokoju, by Rosja nie zaatakowała ponownie.

W opublikowanej w czwartek rozmowie prezydent Andrzej Duda był pytany m.in. o to, czy z całą pewnością może stwierdzić, że kiedy Trump jest prezydentem USA, Polska jest bezpieczna, a USA to dla nas wiarygodny partner.

REKLAMA
Zobacz wideo

- Doświadczenia poprzednich czterech lat prezydentury Donalda Trumpa były absolutnie pozytywne, jeżeli chodzi o wzmacnianie bezpieczeństwa Polski. To wtedy zawarliśmy umowy na dostawy gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych, systemu Patriot, na samoloty F-35 dla Polski. Wtedy zawarliśmy porozumienie o strategicznym partnerstwie militarnym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską - powiedział Duda.

Dodał, że "wtedy zniesiono obowiązek wizowy dla Polaków". - To prezydent Donald Trump w tym zakresie podjął decyzje. Wreszcie: wtedy nastąpiło skuteczne zablokowanie budowy Nord Streamu 2, pierwsza militarna, potężna pomoc dla Ukrainy. To były czasy dużego wzmocnienia bezpieczeństwa Polski i dlatego ze spokojem patrzę na to, że prezydent Donald Trump ponownie objął urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych  - stwierdził Duda.

Wstrzymanie wsparcia wojskowego dla Ukrainy

Pytany o wstrzymanie wsparcia militarnego dla Ukrainy przez USA, prezydent stwierdził, że ma nadzieję, że to jest taktyka negocjacyjna i nie oznacza stałego i trwałego wycofania wsparcia. - Donald Trump twardo chce osiągnąć rozwiązania pokojowe na Ukrainie. Także w rozmowie ze mną mówił bardzo wyraźnie, że dąży do tego, żeby zakończyć wojnę, żeby ludzie przestali ginąć. Z punktu widzenia interesów Polski podstawą jest to, żeby ten pokój, który zaistnieje, miał charakter trwały i bezpieczny. Tak, żeby Rosja ponownie nie zaatakowała. To jest najistotniejsze - zaznaczył.

Jak stwierdził, "trzeba wyciszyć emocje, spokojnie wrócić do stołu negocjacji i szukać rozwiązania". - Prezydent Donald Trump jest zawodowym człowiekiem biznesu, a nie człowiekiem polityki. Absolutną większość swojego życia spędził w wielkim biznesie, gdzie są bardzo twarde, ostre reguły. Nie posługuje się językiem poprawności politycznej. On się posługuje twardym językiem biznesu. To niektórych przeraża, uraża, ale cóż, takie są fakty - dodał.

REKLAMA

Czy rozmawiać z Putinem?

Na pytanie, czy podczas rozmowy z Trumpem odradzał mu nadmierne zbliżenie się z Władimirem Putinem, Duda odparł, że nie odradzał niczego prezydentowi Stanów Zjednoczonych, natomiast powiedział mu, że "jeśli chodzi o rozmowy z Putinem, trzeba mieć na względzie, że to jest po prostu specjalnie szkolony zawodowy oficer służb specjalnych i w związku z tym ma pewne unikatowe umiejętności i trzeba to brać pod uwagę, kiedy się z nim rozmawia".

Pytany zaś, czy rozmawiałby z Putinem, gdyby była taka konieczność albo potrzeba, prezydent Duda powiedział, że "gdyby była taka potrzeba, konieczność, to oczywiście by rozmawiał". - Robię wszystko to, co uważam, że jest w interesie mojego kraju, bezpieczeństwa Polski i Polaków. Gdyby było takie zapotrzebowanie, to bym rozmawiał, ale póki co nie ma - stwierdził.

Posłuchaj podcastu!

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA