„Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji” – o przemilczanym raporcie Najwyższej Izby Kontroli

instytutsprawobywatelskich.pl 9 часы назад

We wrześniu 2025 roku Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała informację zbiorczą o wynikach 40 kontroli w zakresach związanych z epidemią Covid-19. Tego, jakby nie patrzeć, istotnego wydarzenia, nie komentowano w mediach głównego nurtu. Przeciwnie, można powiedzieć, iż sprawa została przemilczana, zaś na konferencji prasowej NIK, większość pytań dziennikarzy nie dotyczyła w ogóle tematu. To pokazuje, jak niewielkie jest zainteresowanie „czwartej władzy” naprawdę istotnymi kwestiami. Tak się bowiem składa, iż NIK wskazała na całą masę nieprawidłowości, od których przecież zależało zdrowie i życie Polaków. Trudno chyba o poważniejszy temat na pierwszą stronę…

Jak przystało na niezależny Tygodnik, który jako jeden z nielicznych w „czasach covidowych” pokazywał odmienny punkt widzenia wobec powszechnej wówczas paniki, pójdźmy pod prąd i tym razem, przyglądając się głównym założeniom tego obszernego raportu, który w całości możemy przeanalizować tutaj. Jest on także kolejnym zresztą (nie wspominając już o wielu publikacjach naukowych) dowodem na to, iż tak zwani „koronasceptycy” (tudzież, niestety bezmyślnie wyzywani także od „szurów” i „foliarzy”), mieli jednak rację, gdy nie wpadali w popłoch odbierający zdolność racjonalnego myślenia, zadając pytania i trzymając dystans wobec krzykliwych nagłówków nachalnych narracji medialnych.

Bezprawne decyzje o wątpliwych podstawach

Zacznijmy od mocnego stanowiska Sądu Najwyższego, który orzekł, iż wprowadzone w czasach Covid-19 środki miały charakter chaotyczny, nieprzemyślany i pozostawiający wiele wątpliwości w kwestii legalności:

„Naruszenia dotyczyły prawa do wolności osobistej, swobodnego przemieszczania się, zgromadzeń, prowadzenia działalności zawodowej i gospodarczej, a także dostępu do edukacji, wymiaru sprawiedliwości oraz opieki zdrowotnej”.

Warto zwrócić uwagę na to, iż pomimo funkcjonujących rozwiązań prawnych (ustawa z 5 grudnia 2008 o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi), rządzący wprowadzili specustawę covidową z marca 2020 r., która nie dość, iż narzucała wiele ograniczeń, nakazów, zakazów, to również zniosła mechanizmy zabezpieczające prawidłowe wydatkowanie środków publicznych. Wzbudziło to na tyle duże zastrzeżenia NIK, iż ta złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP przepisów specustawy i jej nowelizacji z 31 marca 2020 i „do dnia dzisiejszego [09.09.2025] ten wniosek nie został jeszcze rozpatrzony”.

Ukrywanie prawdy i manipulowanie społeczeństwem

Poza tym, kto w ogóle chce wracać do tego tematu? Czasem słychać pogłosy w skeczach kabaretowych, gdzie po dziś wyśmiewa się „koronasceptyków”, zrównując ich do „płaskoziemców” czy wspomnianych już „szurów”. Nie wiem dokładnie, co wspólnego ma wiara w płaską ziemię z chociażby obawami przed skutkami ubocznymi na gwałtownie stworzonych szczepionek, ale takie stawianie sprawy pokazuje, jak efektywnie spolaryzowano społeczeństwo.

Raporty takie jak ten tu omawiany, są przemilczane. O wielu bardzo poważnych niepożądanych odczynach poszczepiennych a także zgonach opisywanych na całym świecie przez naukowców również lepiej nie wspominać. W końcu jeżeli przyznano by się oficjalnie do błędu, to kto uwierzyłby elitom w przyszłości w podobnej sytuacji? Prawda wyzwala, ale jest niewygodna dla władzy, wyznającej zasadę „dziel i rządź”, w myśl której społeczeństwa są kompletnie indoktrynowane i polaryzowane.

Jeśli ktoś obawia się skutków ubocznych szczepień, musi być szurem i płaskoziemcem, zresztą prawdopodobnie prawicowym. Podobnie jeżeli ktoś ośmiela się popierać Palestynę, najprawdopodobniej musi być lewicowcem, a jak nie, to chociaż „antysemitą”. jeżeli ktoś sprzeciwia się ludobójstwu w Strefie Gazy, a jednocześnie popiera aborcję (jak rozumiem, choćby w skrajnych wypadkach jak gwałt, zagrożenie zdrowia i życia dziecka lub matki) określany jest mianem „konia trojańskiego sprawy palestyńskiej”, bo w końcu mord to mord. jeżeli ktoś, nauczony doświadczeniem tragicznej historii z Przewodowa, śmie powątpiewać, iż drony z września tego roku były rosyjskie, jest na pewno „ruską onucą”, opłacaną przez Kreml.

Świat stał się czarno-biały na naszych oczach, w pułapki szuflad wpadają także inteligentni ludzie. W pewnych obszarach udaje im się patrzeć szerzej, by gdzieś indziej wpaść na pierwszą lepszą minę ograniczenia myślowego.

Nie zauważają, iż w ten sposób dokładnie sprzyjają systemowi, który tylko tego chce – podzielenia nas.

Wobec takiego stanu rzeczy coraz trudniej jest ujawniać prawdę, by za chwilę nie zostać zaszufladkowanym, jak nie przez samego siebie, to przez innych – celem zamknięcia umysłów i ust. Dobrym tego przykładem jest, w nawiązaniu do konferencji NIK, pierwsze pytanie jakie padło od dziennikarzy. Zamiast skoncentrować się na wadze obszernego raportu i wysokiej rangi problemu, dziennikarz wolał zapytać o „kosz kwiatów”, jaki miał dostać prezes NIK od w tej chwili urzędującego premiera…

Źródła:
Konferencja prasowa „Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji” – dostęp: 02.10.2025.
„Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji – wybrane zagadnienia w świetle ustaleń kontroli NIK” – dostęp: 02.10.2025.
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców: „Szczepionki przeciw Covid-19” – dostęp: 02.10.2025.

Читать всю статью