Ostatnia pikieta zainicjowana przez środowisko Grzegorza Brauna pod hasłem „Stop ukrainizacji Polski” była nagłaśniana przez Rosję. Kreml w działania zaangażował m.in. państwowe media oraz źródła bezpośrednio prowadzone przez tamtejsze służby. Manifestacja posłużyła Moskwie do realizacji jej celów propagandowych.